Stosowanie pasz bez GMO oznacza znacznie droższą żywność

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
26-07-2016,13:30 Aktualizacja: 26-07-2016,14:05
A A A

Ewa Lech, wiceminister rolnictwa przekonuje, że Polska nie jest gotowa, by produkować taką ilość pasz bez GMO, która jest nam potrzebna do hodowli zwierząt.

O cztery lata dłużej, czyli do 1 stycznia 2021 r., będzie można karmić zwierzęta paszami zawierającymi śrutę genetycznie modyfikowanych roślin oleistych. Decyzja rządu jest spowodowana brakiem na polskim rynku rodzimych pasz białkowych.

GMO, pasze, drób, ministerstwo rolnictwa, pasze GMO, konsultacje społeczne

Ustawa będzie zmieniona, pasze GMO do 2021 roku

W fazie konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych jest projekt nowelizacji ustawy o paszach. Zapisano w nim przesunięcie na 2021 r. zakazu wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie...

- Będziemy wprowadzać pewne rozwiązania, działania muszą być wielokierunkowe. Będziemy znakować paszę oraz żywność wolną od GMO, by zachęcić producentów do uprawiania takich roślin i jednocześnie przekonywać klientów, gdyż zainteresowanie żywnością wolną od GMO jest coraz większe. Jeżeli popyt będzie wzrastał, to i producenci będą bardziej zainteresowani, żeby hodować zwierzęta bez udziału pasz GMO - przyznała wiceminister rolnictwa na antenie Radia Dla Ciebie.

Lech dodała, że przez ostatnie lata Polska stała się pierwszym w Europie producentem drobiu. - Jesteśmy bardzo konkurencyjni, ponieważ nasz drób jest o około 30 procent tańszy. Zapotrzebowanie na paszę sukcesywnie więc wzrastało, dlatego musieliśmy rozpatrzyć wszystkie za i przeciw. Uwzględniliśmy też argumenty producentów zwierząt. Przy zakazie stosowania pasz GMO ceny byłyby bardzo niekonkurencyjne, a żywność zdrożałaby o około 20-30 procent - podkreśliła.

- Byliśmy zmuszeni przesunąć zakaz stosowania GMO w paszach do 2021 roku. Ten okres będzie wykorzystany, ponieważ dajemy sobie czas na prowadzenie programów badawczych, które mają wyjaśnić, jak efektywnie wykorzystać krajowe źródła białka - powiedziała na koniec Lech, która była gościem RDC.

Źródło RDC

Poleć
Udostępnij