Unia musi grać razem. Rosja może dawać "prezenty" i uchylać zakazy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
21-01-2015,15:25 Aktualizacja: 21-01-2015,16:54
A A A
Komisja Europejska i Rosja osiągnęły postęp w rozmowach na temat otwarcia rosyjskiego rynku dla eksportu z UE niektórych produktów mleczarskich i mięsnych wysokiej jakości.
 
- To nie jest jeszcze oficjalne porozumienie, ale ważny krok w kierunku zniesienia zakazu importu w Rosji wybranych produktów. Mówimy o wybranych wyrobach mięsnych i mleczarskich wysokiej jakości - powiedział rzecznik KE ds. bezpieczeństwa żywności Enrico Brivio. 
 
Rozmowy przedstawicieli KE i rosyjskich służb weterynaryjnych przeprowadzono w ubiegłym tygodniu w Berlinie, przy okazji międzynarodowych targów rolno-spożywczych Zielony Tydzień. Jak wyjaśnił Brivio, dyskusje dotyczyły produktów objętych zakazem importu, wprowadzonym przez Rosję w październiku 2014 r.
 
Te produkty to np. niektóre wyroby mleczarskie i mięsne, takie jak drogie sery i wyroby mięsne, produkty tradycyjne, ale także tłuszcz zwierzęcy, podroby czy mączka mięsna, pochodzące m.in. z mięsa wołowego i wieprzowego.
 
Z uzyskanej przez PAP notatki dyrekcji ds. zdrowia wynika, że handel z Rosją tymi produktami mógłby zostać wznowiony na podstawie jednolitych unijnych certyfikatów weterynaryjnych oraz po inspekcjach przeprowadzonych przez przedstawicieli Rosji. 
 
Szczegóły techniczne i dotyczące realizacji tych uzgodnień mogą zostać określone w kontaktach między krajem eksportującym a Rosją.
 
Brivio potwierdził, że kraj-eksporter będzie musiał przedyskutować z Rosją techniczne szczegóły dotyczące np. inspekcji w zakładach mięsnych. Zapewnił jednak, że komisja dąży do rozwiązania obejmującego całą UE, a rozmowy z Rosją wciąż trwają. - Nie chodzi o zawieranie dwustronnych umów między krajami UE a Rosją. Mamy wspólne ramy prawne i powinniśmy się ich trzymać - powiedział rzecznik KE. 
 
Kwestia dwustronnego rozwiązywania problemów dotyczących embarga wywołuje niepokój wśród niektórych państw członkowskich, obawiających się, że Moskwa co przychylniej nastawionym do niej stolicom będzie dawała "prezenty" w postaci uchylania zakazu. 
 
- Rosjanie próbują rozgrywać UE. To, co możemy robić, to starać się wpływać na KE, żeby działała w imieniu całej UE - powiedział PAP jeden ze wschodnioeuropejskich dyplomatów w Brukseli.
 
Sprawa rosyjskiego embarga na produkty żywnościowe z UE będzie po raz kolejny dyskutowana na poniedziałkowym spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa.
 
Komisja skorygowała też w środę informację, którą podała we wtorek, o tym, że rozmowy z Rosją jakoby dotyczyły zniesienia zakazu importu z UE wieprzowiny, wprowadzonego rok temu w związku z wykryciem ognisk afrykańskiego pomoru świń (AFS) u dzików na Litwie. Jak powiedział Brivio, w tej sprawie nie udało się znaleźć rozwiązania.
 
- Dyskusja nie dotyczyła wprowadzonego w styczniu 2014 r. zakazu importu wieprzowiny z całej UE. Ten zakaz był naszym zdaniem nieproporcjonalnym działaniem Rosji, które uzasadniano względami fitosanitarnymi. UE skierowała w tej sprawie skargę do Światowej Organizacji Handlu - powiedział Brivio.
Poleć
Udostępnij