Minister rolnictwa: ograniczenie Zielonego Ładu częściowo możliwe

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
10-02-2024,14:05 Aktualizacja: 10-02-2024,14:09
A A A

Ograniczenie Zielonego Ładu częściowo jest możliwe, są już pierwsze decyzje, ale one nas nie zadowalają, bo chcemy, żeby całkowicie wyłączyć problem ugorowania 4 proc. gruntów ornych - powiedział w sobotę minister rolnictwa Czesław Siekierski.

W piątek rozpoczął się ogólnopolski protest rolników, którzy w wielu miejscach zablokowali drogi. Decyzje o akcji protestacyjnej podjął m.in. zarząd NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Powodem protestu jest m.in. niedawna decyzja Komisji Europejskiej o przedłużeniu bezcłowego handlu z Ukrainą do 2025 roku.

Siekierski w sobotę w radiu RMF FM był pytany co może "załatwić" dla rolników. "Trudno mówić ‘załatwić’. Od samego początku, kiedy objąłem funkcję ministra rolnictwa, prowadzimy rozmowy i z rolnikami i poszczególnymi związkami zawodowymi. Prowadzimy także intensywne rozmowy w Komisji Europejskiej, także jeśli chodzi o problem ukraiński. Jeśli chodzi o KE, to jasno przekazaliśmy oczekiwania rolników, ale także propozycje resortu rolnictwa, aby ograniczyć nieracjonalne wymogi Zielonego Ładu" - odpowiedział minister.

minister rolnictwa, siekierski, protest rolników, blokada dróg

Siekierski zaapelował do rolników o jak najszybsze zakończenie blokad. "Nie wszystkie problemy można zlikwidować od razu"

Błędem było tak duże otwarcie rynku Unii Europejskiej na towary z Ukrainy - ocenił minister rolnictwa Czesław Siekierski. Minister zaapelował do protestujących rolników o zakończenie blokad dróg i zrozumienie, że nie...

Dopytywany czy ograniczenie Zielonego Ładu jest dziś realne, ocenił, że "częściowo jest". "Już pierwsze decyzje są, one nas nie zadowalają, bo chcemy, żeby całkowicie wyłączyć problem ugorowania 4 proc. gruntów ornych. Przy sytuacji niskich dochodów, jeszcze kolejne ograniczanie produkcji jest rzeczą bardzo niekorzystną" - mówił Siekierski.

Dodał, że także unijne wymogi dotyczące terminów wysiewu nawozów są nieracjonalne i nierozsądne. "To wpływa na pewne wręcz zdenerwowanie rolników. Oni uważają i mają rację, że wiedzą, jak produkować i są zainteresowani jak najmniejszym zużyciem nawozów" - dodał.

Minister zwrócił też uwagę, że warunki Zielonego Ładu zostały zaakceptowane przez poprzedni rząd w planie strategicznym i w innych dokumentach unijnych. "W związku z tym my nie możemy podważać tego, co przyjęto w Unii, ale to nabiera innego wymiaru, kiedy także przeciwko tym wymogom protestują rolnicy: niemieccy, francuscy i polscy. Wtedy także siła argumentów ministerstwa rolnictwa jest inna, bo stoją za nami rolnicy i my się zgadzamy, że od tych wymogów, reguł trzeba odstąpić" - mówił.

minister rolnictwa, siekierski, wymiana towarów, produkty rolne, ukraina

Minister rolnictwa: ustalamy zasady napływu towarów z Ukrainy

Prowadzimy rozmowy techniczne dotyczące zasad wymiany towarów napływających z Ukrainy - poinformował w czwartek na antenie Polsat News minister rolnictwa Czesław Siekierski. "Odbyliśmy szereg rozmów na różnych...

Siekierski przyznał, że jest zwolennikiem Zielonego Ładu. "Jestem za działaniami na rzecz ochrony środowiska, przeciwdziałaniom zmianom klimatu. Tylko to wymaga pewnych racjonalnych działań, rozłożonych w czasie, związanych z sytuacją. Inaczej powinniśmy reagować na te wymogi w okresie kryzysu, wojny, kiedy był Covid. Trzeba zaproponować inne działania. Jeśli nie mamy innych środków ochrony roślin, innych nawozów, w związku z tym nie może mówić: przestańmy stosować takie pestycydy, kiedy to zużycie pestycydów nie jest duże" - zaznaczył.

Siekierski był też pytany o polsko-ukraiński spór dotyczący importu żywności. Minister powiedział, że Polska i Ukraina są już na poziomie rozmów technicznych i - jak mówił - "ustalamy zasady przepływów handlowych". "Chodzi o to, żeby były wydawane pozwolenia po stronie ukraińskiej na wysyłkę towarów i po stronie polskiej na przyjęcie tego towaru, żebyśmy wiedzieli gdzie i w jakiej wielkości ten towar idzie, żeby to wszystko było ewidencjonowane" - mówił.

Jak dodał, "chcemy do końca lipca je (propozycje) przygotować, żeby one były ustalone". 

Poleć
Udostępnij