Reguła 10H hamuje rozwój energetyki wiatrowej. Jest apel do rządu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
01-04-2022,9:45 Aktualizacja: 01-04-2022,9:50
A A A

10 organizacji biznesowych i samorządowych zaapelowało do rządu o odblokowanie możliwości rozwoju potencjału lądowej energetyki wiatrowej poprzez zniesienie tzw. reguły 10H. Odpowiednie przepisy czekają na przyjęcie przez Radę Ministrów.

Sygnatariusze apelu wskazują, że w obliczu obecnej sytuacji geopolitycznej filarem bezpieczeństwa energetycznego musi być szybka redukcja zależności od paliw kopalnych.

energia wiatrowa, wiatraki, Agencja Rynku Energii, Polskie Sieci Elektorenergetyczne

Wiatraki jeszcze nigdy nie wytworzyły tyle energii

W środę o godz. 19 wiatraki pobiły nowy rekord i wytworzyły prawie 6,72 GWh energii wiatrowej. Poprzedni, styczniowy wynik, to ponad 6,64 GWh - wynika z danych opublikowanych przez Polskie Sieci Elektorenergetyczne. Skala produkcji energii...

Takie szanse daje nam szybki i dobrze zaplanowany rozwój OZE, w tym lądowej energetyki wiatrowej, która może uzupełniać źródła węglowe i w najkrótszym czasie dostarczać potrzebną energię. Żeby rozwój nastąpił konieczne jest zniesienie zasady 10H, która w 2016 r. praktycznie zablokowała nowe inwestycje w lądowe farmy wiatrowe.

Apel podpisało 10 organizacji, reprezentujących 11,5 tys. firm oraz niemal 700 gmin: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, Stowarzyszenie Energii Odnawialnej, Konfederacja Lewiatan, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Hutnicza Izba Przemysłowo Handlowa, UN Global Compact Network Poland, Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, Stowarzyszenie Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej i Fundacja RE-Source Poland Hub.

Jak piszą w najlepiej pojętym interesie narodowym konieczne jest natychmiastowe odblokowanie możliwości rozwoju potencjału lądowej energetyki wiatrowej. "Dynamiczny rozwój tego sektora zapewni dostawy taniej, zielonej energii, pozwalając na przyspieszenie procesu uniezależnienia się od dostaw paliw kopalnych z Rosji. Podnosząc jednocześnie poziom bezpieczeństwa energetycznego Polski i przynosząc szereg korzyści krajowej gospodarce" - brzmi apel.

morskie farmy wiatrowe, energia wiatrowa, Andrzej Adamczyk

Wiatraki na morzu mają być mocniejsze

Wytrzymałość, nośność i stateczność konstrukcji wiatraków instalowanych na morzu mają zapewnić regulacje zawarte w przyjętym przez Radę Ministrów projekcie nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie morskim. Jak podkreśliła w komunikacie...

Jak wskazują sygnatariusze, obecnie główną barierą dla rozwoju lądowej energetyki wiatrowej w Polsce nie jest brak akceptacji społecznej, finanse czy technologia, tylko "jest nią niezrozumiały brak decyzji o odblokowaniu tego sektora poprzez liberalizację zasady 10H, która od 2016 r. wyklucza 99 proc. obszaru Polski z inwestycji wiatrowych".

- Energetyka wiatrowa nie tylko zmniejsza krajowe zapotrzebowanie na import surowców energetycznych, ale również oferuje koszt wytworzenia energii elektrycznej, który jest 3-3,5 krotnie niższy niż z paliw kopalnych. Energetyka wiatrowa tworzona jako źródła rozproszone jest mniej podatna na zagrożenia fizyczne, a tym samym dużo bezpieczniejsza niż duże i scentralizowane źródła wytwórcze - podkreślił Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Jak przypomnieli sygnatariusze, polski rząd przedstawił plan odejścia od rosyjskich węglowodorów, a Rada Ministrów przyjęła założenia do aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r, w której zakłada się zwiększenie udziału i dalszy rozwój OZE w miksie energetycznym. "To zapowiedzi - teraz czas na konkretne propozycje działań. Branża czeka na szczegóły, bo zapowiedzi to za mało" - napisano w apelu.

Sygnatariusze wzywają do niezwłocznego sfinalizowania prac i przyjęcia nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Zmiany zakładają właśnie rezygnację z tzw. zasady odległościowej, zakładającej minimalną odległość elektrowni od budynku równą 10-krotności wysokości elektrowni wiatrowej (10H) w sytuacji, gdy lokalna społeczność wyrazi na to zgodę (minimalna odległość nie może być mniejsza niż 500 m. W przypadku nowelizacji ustawy najważniejsze jest właśnie przesunięcie decyzyjności na poziom lokalny w miejsce, gdzie inwestycje będą realizowane.

"Przygotowane już przed rokiem regulacje nadal nie doczekały się przyjęcia przez Radę Ministrów i skierowania do prac w parlamencie. Obecna regulacja, ograniczając rozwój farm wiatrowych w Polsce, wciąż stoi na drodze do budowania bezpieczeństwa energetycznego Polski" - podkreślono w apelu.
 

Poleć
Udostępnij
Redakcja działu
"Zielona energia"
Kontakt
Kontakt
Reklama
Reklama