Będziesz siał soję? Nie zapomnij o szczepionce bakteryjnej

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: DR INŻ. ARKADIUSZ ARTYSZAK|REDAKCJA@AGROPOLSKA.PL
02-04-2015,8:35 Aktualizacja: 02-04-2015,8:38
A A A

Do siewu soi jeszcze daleko, ale rozmawiając z wieloma rolnikami, którzy chcą po raz pierwszy ją wysiać słyszę, że nie zamierzają oni stosować żadnych szczepionek bakteryjnych. Jest to poważny błąd.

Każdy gatunek roślin strączkowych (bobowatych) żyje w symbiozie ze specyficznymi bakteriami symbiotycznymi, które wiążą wolny azot z powietrza. To, że na danym polu uprawiano groch, wcale nie oznacza, że występują tam bakterie, które będą współpracować z soją. Gdy nie ma tych mikroorganizmów, rośliny nie otrzymują darmowego azotu, gorzej rosną i wydają mniejszy plon. Stanowisko po soi jest ubogie w azot dla roślin następczych.   

Aby uniknąć takiej sytuacji, konieczne jest zaprawienie nasion bezpośrednio przed siewem odpowiednią szczepionką bakteryjną. Gdy soja wróci na pole za kilka lat, nie ma najczęściej potrzeby ponownego stosowania szczepionki. Trzeba jej znowu użyć, gdy przerwa w uprawie na tym samym polu będzie zbyt długa.

Szczepionkę bakteryjną można nabyć w firmach, które zajmują się jej produkcją, u hodowców soi oraz w Instytucie Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – PIB w Puławach. Najbardziej znana szczepionka to Nitragina. 

Poleć
Udostępnij