System aukcyjny się sprawdzi? Kończą się prace nad nową ustawą o OZE

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Biznes Newseria, (em) | redakcja@agropolska.pl
18-12-2014,10:10 Aktualizacja: 18-12-2014,10:16
A A A
Ustawa po pracach w komisjach sejmowych została skierowana do drugiego czytania. Sejm będzie jeszcze głosował nad poprawkami, ale trzon dokumentu ma pozostać bez zmian.
 
- Chodzi o nowe podejście do wsparcia energetyki odnawialnej. Przygotowujemy taki system wsparcia, żeby każdy odbiorca energii, płacił jak najmniej za cele, które są wyznaczone przez Unię Europejską – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Czerwiński, poseł Platformy Obywatelskiej, przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych.
 
Najważniejszą zmianą w stosunku do obowiązującego prawa jest wprowadzenie systemu aukcji, w ramach którego odbywałyby się przetargi na wytwarzanie energii elektrycznej z OZE. 
 
Kryterium ma być najniższa cena, a gwarancja wsparcia dla wytwórcy obowiązywać ma 15 lat. Osobne aukcje będą dotyczyły obiektów do 1 MW i powyżej 1 MW. Zgodnie z nowymi przepisami co najmniej 25 proc. energii elektrycznej powstawałoby w instalacjach OZE o zainstalowanej mocy do 1 MW. 
 
Jak przekonuje Andrzej Czerwiński, zapewniłoby to wykorzystanie lokalnie dostępnych zasobów. Rozwiązania, które obowiązują dzisiaj, bardziej obciążają końcowych odbiorców energii. Koszty związane z wprowadzeniem energii uzyskiwanej z OZE przerzucane są bowiem na konsumenta.
 
- Zakładamy, że na rynku zostawimy około 7 mld zł. Jesteśmy gotowi na wprowadzenie systemu monitoringu, analizy tego, co się będzie działo na rynku energii. Będą możliwe zmiany i korekty. Ale system aukcyjny w wielu krajach się sprawdził, co daje duże prawdopodobieństwo, że i u nas się sprawdzi - mówi Czerwiński
 
System aukcyjny budzi jednak wiele obaw wśród przedsiębiorców, którzy deklarują przyspieszenie swoich inwestycji tak, by zdążyć przed 2016 rokiem, kiedy nowe rozwiązanie ma zacząć obowiązywać. 
 
W przypadku inwestycji ukończonych wcześniej możliwy będzie wybór między dotychczasowym rozwiązaniem, czyli zielonymi certyfikatami, a systemem aukcyjnym. Pojawiła się propozycja, by ustanowić półroczny okres przejściowy, do lipca 2016 roku, kiedy obowiązywałyby oba systemy wsparcia, ale została odrzucona podczas prac komisji. 
 
Zdaniem Czerwińskiego jest szansa na to, że nowe regulacje zaczną obowiązywać już od marca przyszłego roku. - To, czy Sejm przyjmie ustawę w tym tygodniu, czy dopiero na posiedzeniu styczniowym, nie ma już tak dużego znaczenia, chociaż będziemy się starali, żeby nastąpiło to jak najszybciej - przekonuje poseł PO. 
 
Dyrektywa 2009/28/WE z 23 kwietnia 2009 roku w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych zakłada zwiększenie udziału OZE w całkowitym zużyciu energii w Unii Europejskiej z niecałych 10 proc. obecnie do 20 proc. w 2020 roku. 
 
Ustanawia także wymóg zmniejszenia barier administracyjnych dla produkcji energii opartej na tego rodzaju źródłach, w tym dostępu do sieci. Jak podkreślają przedstawiciele resortu gospodarki, nie ma zagrożeń wstrzymujących realizację unijnych celów przez Polskę.
Poleć
Udostępnij