Sprzedaż bezpośrednia musi działać. Doprecyzujmy działalność rolniczą

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (bea) | redakcja@agropolska.pl
22-05-2015,15:50 Aktualizacja: 22-05-2015,15:58
A A A

Rozszerzenie definicji działalności rolniczej, a tym samym rolnika ryczałtowego, by po 1 stycznia uniknąć perturbacji i niepotrzebnych wątpliwości ws. ustawy o sprzedaży bezpośredniej, postuluje dr Bożena Karwat-Woźniak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie.

6 maja prezydent podpisał nowelizację ustawy o podatku dochodowym oraz innych ustaw, która umożliwia bezpośrednie sprzedawanie przez rolników przetworzonych, własnych produktów rolnych.

Nowela zakłada między innymi, że przychód ze sprzedaży takich produktów do wartości 150 tysięcy euro obłożony będzie podatkiem dochodowym w wysokości 2 proc. Nowe prawo ma wejść w życie 1 stycznia 2016 roku.

Bronisław Komorowski podpisał ustawę ważną dla polskich rolników

Prezydent podpisał we wtorek ustawę pozwalającą rolnikom na bezpośrednią sprzedaż wytwarzanych przez nich produktów z własnych surowców. Jak informuje Kancelaria Prezydenta RP, uroczystość podpisania ustawy o zmianie ustawy o podatku...

Karwat-Woźniak wysunęła wątpliwości, czy - jeśli chodzi o VAT - rolnik prowadzący sprzedaż towarów przetworzonych będzie traktowany tak samo, jak ten sprzedający produkty nieprzetworzone oraz co z obowiązkiem posiadania kasy fiskalnej.

Zapytany o to wiceminister finansów Jarosław Neneman, powiedział PAP, że "rolnicy ryczałtowi są zwolnieni, płatnicy VAT płacą VAT, a po przekroczeniu 20 000 muszą mieć kasę fiskalną". - powiedział PAP

Odnosząc się do odpowiedzi Nenemana ekspertka, wskazała: "Owszem, wiceminister ma rację, rolnicy ryczałtowi są zwolnieni z VAT. Ale w ustawie o VAT jest dokładnie określone, kim jest rolnik ryczałtowy i może być zwolniony z podatku VAT. Art. 2 pkt. 15 ustawy o podatku od towarów i usług szczegółowo definiuje działalność rolniczą i nie ma tam wzmianki o produktach wyprodukowanych i przetworzonych we własnym gospodarstwie. Oznacza to, że rolnicy ryczałtowi to ci, którzy sprzedają z gospodarstwa tzw. nieprzetworzone produkty rolnicze lub świadczą usługi rolnicze".

Jak dodała, na razie nic nie wiadomo, aby prowadzono jakieś prace nad rozszerzeniem definicji działalności rolniczej. "Na razie więc w ustawie o VAT definicja nie została zmieniona w tym kierunku, że rolnikiem ryczałtowym może być nie tylko rolnik sprzedający produkty nieprzetworzone ze swojego gospodarstwa, ale również przetworzone. Nie jestem prawnikiem i nie wykluczam, że sprawę można załatwić rozporządzeniem. Ale jednak uważam, że najlepiej, gdyby znowelizowano ustawę. To pozwoli rozwiać wszelkie wątpliwości" - wskazała.

"Jeżeli nastąpi tego rodzaju zmiana w prawie, a mamy na to jeszcze czas, bo ustawa o sprzedaży bezpośredniej wchodzi w życie dopiero od 1 stycznia 2016 roku, to wtedy będzie jasne, że i rolnik sprzedając produkty przez siebie wyprodukowane i przetworzone jest traktowany jak dotychczasowy rolnik ryczałtowy i nie musi mieć kasy fiskalnej, a +VAT-owiec+ musi, gdy jego sprzedaż na rzecz osób fizycznych, nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych przekroczy 20 tys. zł" - podsumowała dr Karwat-Woźniak.

"W obecnie istniejącym w Polsce systemie prawnym rolnikiem jest tylko ten, który, przykładowo, sprzedaje ze swojego gospodarstwa śliwki, ale już na przykład nie powidła śliwkowe, oraz świadczy usługi rolnicze, czyli mechanizacyjne" - wyjaśniła Karwat-Woźniak. "Innymi słowy, rolnik, który sprzedaje na przykład wyprodukowaną ze swojego surowca i we własnym gospodarstwie kiełbasę czy ser nie prowadzi wyłącznie działalności rolniczej i w płaszczyźnie sprzedaży produktów przetworzonych i wyprodukowanych we własnym gospodarstwie wykracza poza tę definicję. Oczywiście, nowelizacja zezwalająca na sprzedaż bezpośrednią ma to zmienić, ale obawiam się, że jeśli nie zostanie rozszerzona definicja działalności rolniczej, a tym samym rolnika ryczałtowego, po 1 stycznia może być szereg perturbacji i niepotrzebnych wątpliwości" - konkludowała.

Dr Karwat-Woźniak przypomniała też, że ustawa o VAT stanowi: "działalności rolniczej - rozumie się przez to produkcję roślinną i zwierzęcą, w tym również produkcję materiału siewnego, szkółkarskiego, hodowlanego oraz reprodukcyjnego, produkcję warzywniczą, gruntową, szklarniową i pod folią, produkcję roślin ozdobnych, grzybów uprawnych i sadowniczą, chów, hodowlę i produkcję materiału zarodowego zwierząt, ptactwa i owadów użytkowych, produkcję zwierzęcą typu przemysłowego lub fermowego oraz chów i hodowlę ryb i innych organizmów żyjących w wodzie, a także uprawy w szklarniach i ogrzewanych tunelach foliowych, uprawy grzybów i ich grzybni, uprawy roślin +in vitro+, fermową hodowlę i chów drobiu rzeźnego i nieśnego, wylęgarnie drobiu, hodowlę i chów zwierząt futerkowych i laboratoryjnych, chów i hodowlę dżdżownic, entomofagów i jedwabników, prowadzenie pasiek oraz chów i hodowlę innych zwierząt poza gospodarstwem rolnym oraz sprzedaż produktów gospodarki leśnej i łowieckiej, z wyjątkiem drewna okrągłego z drzew tropikalnych (PKWiU 02.20.13.0) oraz bambusa (PKWiU ex 01.29.30.0), a także świadczenie usług rolniczych". Ustawa "zwalnia (z płacenia podatku VAT-PAP) dostawę produktów rolnych pochodzących z własnej działalności rolniczej, dokonywaną przez rolnika ryczałtowego oraz świadczenie usług rolniczych przez rolnika ryczałtowego".

 

Poleć
Udostępnij