Minister zachęca rolników do korzystania z fakultatywnych dopłat

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zl) | redakcja@agropolska.pl
03-03-2023,11:20 Aktualizacja: 03-03-2023,11:25
A A A

Wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zachęcał w czwartek w Tarnowie rolników do korzystania z fakultatywnych dopłat, jakie umożliwia Wspólna Polityka Rolna na lata 2023-2027. Jak przypomniał, nabory wniosków w nowej perspektywie ruszają 15 marca.

Jak przypomniał Kowalczyk podczas spotkania z rolnikami w Tarnowie (małopolskie), krajowy Plan Strategiczny WPR na lata 2023-2027, zatwierdzony już przez Komisję Europejską, przewiduje ponad 25 mld euro, z czego ponad 17 mld euro to płatności bezpośrednie, a reszta to II filar inwestycyjny.

W płatnościach bezpośrednich nowością są ekoschematy, płatności do gruntów związana z ochroną środowiska, o które trzeba występować w oddzielnych wnioskach - zauważył wicepremier. Apelował jednocześnie o korzystanie z tych dopłat. "Bez części fakultatywnych dopłaty nie będą pełne, a chcemy wykorzystać wszystkie dopłaty jakie dostajemy z Brukseli" - powiedział, zaznaczając, że rezygnacja z takich działań to bezpowrotna utrata pieniędzy.

krus     podwyższenie świadczeń     emerytury rolnicze     renty

KRUS o podwyżkach. Jakie świadczenia wzrosły?

Emerytury i renty wypłacane przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego od 1 marca są podwyższone, zgodnie ze znowelizowanymi przepisami m.in. Ustawy  o ubezpieczeniu społecznym rolników. KRUS zaznacza w komunikacie, że waloryzacja...

Jak tłumaczył, najszerszy ekoschemat to działania związane z rolnictwem węglowym, z których można wybrać działania łatwiejsze, trudniejsze, albo i kilka równocześnie, i otrzymywać dopłaty z równych tytułów. Prosty i łatwy ekoschemat to plan nawożenia z wapnowaniem, który przekłada się na 300 zł dopłaty do hektara. Kowalczyk zwrócił też uwagę, że istotnym elementem będzie dobrostan zwierząt, finansowany w wielokrotnie większym stopniu, niż to było dotychczas.

Wicepremier Kowalczyk wyraził też opinię, że rozwój wsi przez ostatnie lata był bardzo dobrze widoczny i to "nie dzięki pieniądzom z budżetu rolnego, tylko pieniądzom z Polskiego Ładu". Jak podkreślał, konstrukcja Funduszu Inwestycji Lokalnych i Funduszu Inwestycji Strategicznych była taka, że gminy wiejskie dostały proporcjonalnie znacznie więcej niż duże miasta. "Ostatnie lata to skok cywilizacyjny w rozwoju wsi, 60 mld zł samych inwestycji strategicznych. Te pieniądze pójdą na obszary wiejskie, na mieszkańców wsi" - zaznaczył.

Poleć
Udostępnij