Zachodniopomorskie. "Solidarność" zaproponuje referendum w sprawie Zielonego Ładu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
21-03-2024,7:35 Aktualizacja: 21-03-2024,7:36
A A A

Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek podczas odbywającego się w Szczecinie protestu rolników zapowiedział, że „Solidarność” zaproponuje referendum ws. Zielonego Ładu. Zapowiedział też protest na ulicach Warszawy 10 maja.

"Solidarność zaproponuje referendum: czy chcemy Zielonego Ładu czy nie? Niech się naród wypowie" – mówił szef zachodniopomorskiej "S" Mieczysław Jurek podczas pikiety zorganizowanej w środę przez rolników pod urzędem wojewódzkim w Szczecinie.

Jurek zaapelował, by "wszystkie organizacje społeczne, związkowe określiły się", czy są "za" czy "przeciw" Zielonemu Ładowi. Apel skierował też do polityków, podkreślając, że "Zielonego Ładu" nie ma co modyfikować, tylko trzeba z niego zrezygnować, ponieważ rozwiązania proponowane przez UE - w jego ocenie - przyniosą ogromne szkody społeczne i gospodarcze.

Wezwał "elity polityczne w Polsce" do wspólnego działania w kwestii Zielonego Ładu.

protest rolników, komorowski, zielony ład, blokada

Organizator protestu rolników: nie zgadzamy się na Zielony Ład i nie będziemy o nim dyskutować

Będziemy na drogach do godz. 19. To już jest nasz piąty protest, który organizujemy w walce o polskie rolnictwo, w walce o polską rację stanu - powiedział w środę organizator demonstracji rolników na DK92 w miejscowości...

Ocenił, że rozmowy rządu z protestującymi rolnikami nie przynoszą konkretów. Zasugerował, że politycy co innego mówią na temat "Zielonego Ładu" podczas rozmów z przedstawicielami środowiska rolniczego, a co innego na forum międzynarodowym.

Związkowiec podkreślił, że skutki wprowadzenia "Zielonego Ładu" odczują nie tylko hodowcy, producenci żywności, ale tez inni obywatele.

"To dotyczy wszystkich nas. I zbiorowo, i pojedynczo. To nie jest tak, że tylko rolnicy dostaną ‘po krzyżu’, a nam po prostu będzie fajnie. Nie będzie nam fajnie. Za chwilę nie będziemy mogli uprawiać ogródków działkowych. Przychodzi dyrektywa: nie wolno siać warzyw itd. Co to jest? To jest po prostu jakaś apokalipsa i katastrofa" – ocenił przewodniczący „S” na Pomorzu Zachodnim.

Nie przedstawił szczegółów dot. inicjatywy referendum, np. kiedy planowane jest rozpoczęcie zbiórki podpisów.

Zapowiedział protest na ulicach Warszawy 10 maja i poinformował, że w środę rozpoczynają się w Szczecinie zapisy na udział w tym wydarzeniu. "Czy będziemy grzeczni? Cierpliwość narodu się kończy" – stwierdził Jurek.

Poleć
Udostępnij