Z rolnika zrobili "prorosyjskiego terrorystę". "Korona": to za obnażenie prawdy o imporcie zbóż z Ukrainy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
16-02-2024,11:25 Aktualizacja: 16-02-2024,11:32
A A A

Hubert Ojdana, członek i działacz Związku Zawodowego Rolników „Korona”, który w ostatnich dniach obnażył całą prawdę o procederze importu zbóż i rzepaku z Ukrainy, znalazł się w tarapatach – zaalarmowała organizacja.

Rolnik znalazł się na celowniku ukraińskiej organizacji pozarządowej Myrotvorets, która deklaruje się jako „badająca przejawy zbrodni przeciwko podstawom bezpieczeństwa narodowego” i gromadzi informacje m.in. o „prorosyjskich terrorystach”. W jej serwisie Hubertowi Ojdanie przypisano m.in. „udział w aktach agresji humanitarnej na Ukrainę w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej”, „świadome działania mające na celu wyrządzenie szkody gospodarce Polski i Ukrainy w interesie rosyjskiego agresora”, „organizację i udział w akcjach niszczenia żywności strategicznej (zboża)”. Został też zidentyfikowany jako „jeden z liderów kampanii blokowania punktów kontrolnych na granicy polsko-ukraińskiej w latach 2023-2024”.

Jakby tego było mało, do profilu stworzonego dla polskiego rolnika dodano określenie: „prawdopodobnie współpraca ze służbami specjalnymi Rosji (agresora i państwa okupującego) w celu identyfikacji i blokowania ładunków wojskowych dla osobistych korzyści finansowych”. Podano miejsce zamieszkania mężczyzny oraz jego numer telefonu i dodano zdjęcie.

ukraina, przejście graniczne, granica, protest

Ukraińscy przewoźnicy rozpoczęli protest na przejściu granicznym Jagodzin-Dorohusk. To odpowiedź na akcję polskich rolników

W pobliżu przejścia granicznego Jagodzin (Jahodyn) - Dorohusk rozpoczął się w czwartek pokojowy protest ukraińskich przewoźników w odpowiedzi na działania polskich rolników - poinformował portal Suspilne. Akcja może potrwać do...

Na wieść o próbie zrobienia terrorysty z Ojdany, który zaczął dostawać pogróżki, polskie środowisko rolnicze zgodnie zareagowało wzburzeniem. Wiele głosów popłynęło wprost do polskich władz i służb, by odpowiednio zareagowały.

Także ZZR „Korona” podkreśliła, że oczekuje, iż „stosowne służby państwowe zajmą się sprawą, obejmą ochroną naszego działacza przed działaniami zmierzającymi do zastraszenia lub eliminacji”.

Apelujemy do wszystkich organizacji rolniczych o pilne spotkanie ponad podziałami politycznymi, w celu wypracowania pomocy dla naszego członka i zapewnienia mu ochrony. Podobne przypadki mogą się powtórzyć i dotknąć działaczy innych organizacji lub inne osoby protestujące przeciwko nielegalnemu importowi towarów z Ukrainy. Nie możemy pozwolić żeby w naszym kraju, nasi rodacy byli ścigani za pokazywanie prawdy!” – czytamy w komunikacie „Korony”.

Poleć
Udostępnij