Wiceminister Nowak: rynek zbóż i obrót produktami rolno-spożywczymi powinny zostać unormowane do czerwca

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Ewa Bąkowska PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
30-03-2024,8:40 Aktualizacja: 30-03-2024,8:43
A A A

Rynek zbóż i rynek obrotu produktami rolno-spożywczymi w kraju powinien zostać unormowany do końca czerwca – zapowiedział wiceminister rolnictwa Adam Nowak.

Wiceszef resortu poinformował, że obecnie w magazynach polskich rolników zalega ok. 20 mln ton zbóż. Według szacunków ministerstwa, do końca czerwca powinno zostać 9 mln ton.

„Nie możemy ‘wyczyścić’ magazynów, bo zawsze jakiś zapas musi być. Dlatego szacujemy, że zostanie ok. 4 mln ton nadwyżki, która musi zostać wyeksportowana” - powiedział i zapewnił, że rząd będzie stymulować sprzedaż przed nowym sezonem.

Wsparcie rolników przez rząd jest – jak podkreślił - ważne ze względu na bezpieczeństwo żywnościowe kraju.

wiceminister rolnictwa, kołodziejczak, zboże, tranzyt, ukraina

Kołodziejczak: Ukraińcy nie chcą dotrzymać ustaleń dotyczących tranzytu

Czasowe wstrzymanie tranzytu zboża z Ukrainy jest najważniejszym postulatem strony polskiej w dwustronnych rozmowach. Ukraińcy nie chcą jednak dotrzymać wcześniejszych ustaleń w tej sprawie - poinformował w piątek wiceminister rolnictwa i...

„Brak bezpieczeństwa grozi wysokimi cenami, głodem wynikającym z tego, że uboższej części społeczeństwa nie będzie stać na żywność i będzie to wiązało się również z dużymi konsekwencjami klimatycznymi, bo regularnie prowadzona działalność rolnicza jest również ważnym elementem kształtowania środowiska naturalnego” - powiedział.

Zdaniem Nowaka, trudno, by przez 100 dni nadrobić ostatnie dwa, trzy, lata zaniedbań poprzedniego rządu. „W relacji z Ukrainą najważniejsze jest to, że podjęliśmy dialog, który wcześniej nie był prowadzony w tej formie i nie był też prowadzony na szczeblu unijnym. Okazało się, że przedstawiciel Polski przy UE nie uczestniczył w pracach platformy, która koordynowała relacje Unii i Ukrainy” - powiedział.

Wyjaśnił, że rząd polski już teraz mógł podpisać porozumienie z Ukrainą, ale nie byłoby ono w pełni satysfakcjonujące dla rolników i ministerstwa, więc rozmowy wciąż trwają.

„Walczymy, żeby jeszcze bardziej zostały uwzględnione nasze postulaty m.in. w zakresie kaucji, systemu licencjonowania produktów czy dotyczące kwestii pomocy w zapewnieniu płynności finansowej" – powiedział.

Według Nowaka rolnicy, będą usatysfakcjonowani negocjacjami, kiedy na swoich kontach zobaczą, że przychody ze sprzedaży w produkcji roślinnej i zwierzęcej przekraczają poniesione koszty.

„Niestety, w ostatnich latach sytuacja stanęła na głowie, przychody ze sprzedaży płodów były niższe niż koszty, trzeba było rekompensować te różnice innymi formami wsparcia, również z budżetu krajowego” – poinformował.

Wiceminister przypomniał, że rozmowy ws. regulacji handlu UE-Ukraina dotyczyły systemu licencjonowania obrotu produktami rolno-spożywczymi i wprowadzenia systemu, który funkcjonuje w Rumunii i Bułgarii „a przez naszych poprzedników nie był rozważany i wprowadzony, dlatego doszło do destabilizacji na rykach rolnych. Nie było odpowiedniej kontroli, nadzoru i wiedzy na temat ilości produktów" - powiedział.

Według Nowaka wspólne zdanie jest takie, że "w sytuacji, gdy polscy rolnicy i gospodarka ponoszą duży ciężar odpowiedzialności wsparcia dla Ukrainy, która została dotknięta rosyjską agresją, niezrozumiałe jest zwiększenie importu rosyjskich produktów rolno-spożywczych przez niektóre kraje UE. Dlatego kwestia zaporowych ceł na produkcję z Rosji i Białorusi była istotnym elementem tych rozmów” – powiedział.

samorząd rolniczy, dopłaty, dopłaty do zboża, handel zbożem

WIR: rolnicy handlujący zbożami między sobą także powinni być objęci zapowiedzianymi dopłatami

„W związku z zapowiadanymi przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi dopłatami do zbóż, zwróciliśmy się z wnioskiem, aby tymi dopłatami byli objęci również rolnicy ryczałtowi, którzy handlują zbożem...

Nowak przekazał, że zostały też odblokowane z KPO środki dla rolników, przetwórców i eksporterów w wysokości 9 mld złotych

„Pieniądze wzmocnią polską gospodarkę szczególnie teraz w trudnym momencie dla rolnictwa. Środki są też przewidziane w ramach działań dotyczących gospodarki wodno-kanalizacyjnej, retencji i polityki wodnej. W tych obszarach zastaliśmy bardzo duże zaniedbania i opóźnienia” - wskazał.

Natomiast Koła Gospodyń Wiejskich - w ramach tzw. pomocy profrekwencyjnej - otrzymają od ministerstwa ponad pół miliarda złotych i dodatkowe 120 mln zł na bieżące wsparcie.

„Chcemy, aby pomocą zostały objęte wszystkie KGW, także te funkcjonujące w ramach odrębnych przepisów, a nie tylko zarejestrowane w agencji” – powiedział.

Wiceszef resortu powiedział, że ministerstwo robi wszystko, żeby na polskich stołach nie zabrakło rodzimej, zdrowej żywności.

Poleć
Udostępnij