Sejm przyjął ustawę o ochronie odbiorców energii w I poł. 2024 r. Poprawka dotycząca m.in. rolników uwzględniona

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
08-12-2023,7:05 Aktualizacja: 08-12-2023,7:09
A A A

Sejm przyjął w czwartek ustawę o ochronie odbiorców energii, która ma obowiązywać przez I połowę 2024 r. Na ostatnim etapie prac do ustawy wprowadzono poprawkę, która obejmuje ceną maksymalną energii elektrycznej małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rolników.

Za ustawą, wraz z poprawkami zagłosowało 247 posłów, jeden był przeciwko, a 197 wstrzymało się. Ustawa trafi teraz do Senatu. Senacka komisja gospodarki planuje zająć się ustawą w piątek rano.

Poprawka z uwzględnieniem rolników

Ustawa, dla której punktem wyjścia był projekt poselski, złożony przez posłów KO i Polski 2050-TD zakłada przedłużenie do połowy 2024 r. maksymalnych cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 412 zł za MWh netto do obecnego poziomu limitu zużycia, pomniejszonego o 50 proc., ponieważ przepisy mają obowiązywać przez pół roku. Powyżej limitu zachowana ma być stawka 693 zł za MWh, jako cenę maksymalną.

sejm, komisje, projekt, ustawa, energia, ceny, rolnicy, firmy, wiatraki

Sejmowe komisje ustaliły: projekt ustawy o ochronie odbiorców energii ma objąć rolników oraz małe i średnie firmy

Sejmowe komisje uzgodniły w środę, że w drugim czytaniu poselskiego projektu ustawy o ochronie odbiorców energii zgłoszona zostanie poprawka, która obejmie małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rolników indywidualnych...

Taką samą cenę maksymalną mają płacić samorządy i podmioty użyteczności publicznej. Sejm przyjął też poprawkę przewidującą, że analogicznie jak w 2023 r., będzie to też stawka maksymalna dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz rolników. Dodatkowo posłowie objęli tym rozwiązaniem objęte spółki komunalne prowadzące obiekty sportowe, jak hale sportowe czy baseny.

Ustawa utrzymuje przez I połowę roku 2024 obecne rozwiązania dotyczące ograniczenia cen gazu i ciepła. Przewidziane inną ustawą dodatki osłonowe w 2024 r. wyniosą 50 proc. obecnych kwot, ponieważ rozwiązania te mają obowiązywać pół roku. Dodatkowo kwoty dodatku osłonowego w 2024 r. będą zwaloryzowane wskaźnikiem inflacji za 2022 r.

Jako źródło finansowania wskazano Fundusz COVID-19, który będzie zasilany z odpisu gazowego, który trafia na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r. oraz innymi środkami. Ustawa wprowadza konieczność przekazywania odpisu gazowego na Fundusz wstecznie za rok 2022.

mrirw, wiceminister, kowalski, projekt, ustawa, ceny energii, mrożenie cen, wiatraki, ustawa wiatrakowa

Resort rolnictwa chce opinii organizacji rolniczych o ustawie dotyczącej cen energii i wiatraków

Do 158 organizacji i związków rolniczych zostało skierowane wystąpienie dotyczące poselskiego projektu ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła - z prośbą o przeanalizowanie go i...

Wiatraki zniknęły z projektu ustawy

Poselski projekt ustawy, który trafił do Sejmu zawierał również zapisy dotyczące nowych regulacji przy budowie farm wiatrowych, czy też np. zniesienie obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez wytwórców poprzez giełdę. W trakcie prac parlamentarnych autorzy wykreślili te zapisy.

Podczas dyskusji przed głosowaniem poseł Tomasz Nowak (KO) zapewniał, że projekt jest "realny". Przekonywał, że Polacy czekają na zamrożenie cen energii i na projekt, który - jak mówił - "zapewnia rzeczywiste finansowanie, a nie wynikające z dziury budżetowej". Zarzucił rządowi Zjednoczonej Prawicy, że ten nie odważył się sięgnąć po podatek od zysków nadzwyczajnych firm energetycznych. Przypomniał, że zyski Orlenu w 2022 roku wyniosły ponad 40 mld zł (...) "i trzeba w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu podzielić się tym z Polakami, po to by Polacy mogli mieć niskie ceny energii" - mówił,

Z kolei Ireneusz Zyska(PiS) ocenił, że projekt poselski jest wadliwy, mimo zgłoszonej autoprawki. W jego ocenie zamrożenie cen na pół roku nie chroni w sposób wystraczający mikro, małych i średnich firm, a także tzw. odbiorców wrażliwych. "Nie oszukujcie sami siebie, że ceny energii spadną, bo one będą rosły" - zwrócił się do posłów. "Jeśli nie obejmiemy ochroną odbiorów na cały rok 2024, to wielu odbiorcom grozi katastrofa" - mówił.

ustawa wiatrakowa, wiatraki, śledztwo, prokuratura

Prokuratura bada okoliczności przygotowania projektu tzw. ustawy wiatrakowej

Analiza treści wskazanych w zawiadomieniach uzasadnia konieczność zbadania okoliczności przygotowania projektu ustawy i ustalenia czy postępowanie osób odpowiedzialnych za jego powstanie wypełniło znamiona przestępstw korupcyjnych oraz...

PiS chciało powrotu do projektu rządowego

Waldemar Buda wniósł w imieniu klubu PiS o odrzucenie projektu poselskiego i procedowanie projektu rządowego, który - jak wskazał - "jest sprawdzony, i w oparciu o który już wcześniej mrożone były ceny prądu". Projekt rządowy został odrzucony przez Sejm w środę.

Buda stwierdził, że w pierwotnej wersji projektu posłów KO i Polski 2050-TD znalazły się zapisy dotyczące liberalizacji stawiania lądowych farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. "Skąd te zapisy się wzięły, do tej pory nie wiemy. Pani Paulina Hennig-Kloska bardzo ciężko nad nimi pracowała, ale kiedy okazało się, że to jest bubel lobbystyczny, to dokładnie nie wie, kto je tutaj do ustawy wprowadził i dokładnie nie wie, kto za nie ponosi odpowiedzialność" - mówił Buda. "Pani poseł Paulina Hennig-Kloska to jest Rywin w spódnicy tej kadencji, Rywin w spódnicy" - dodał.

W odpowiedzi posłanka Henning-Kloska (Polska 2050-TD) oświadczyła, że Waldemar Buda dostał wezwanie do zaprzestania naruszania jej dóbr osobistych. "Ma kilka dni na przeproszenie, albo wyjaśni mi kwestię nazwania mnie ‘Rywinem w spódnicy’ w sądzie" - poinformowała posłanka z trybuny sejmowej.

Poleć
Udostępnij