Posypały się kary. Wino jednak z siarką, margaryna zamiast masła

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
23-11-2017,9:40 Aktualizacja: 23-11-2017,9:56
A A A

Karami administracyjnymi i mandatami o łącznej wysokości ponad 60 tys. zł zakończyły się kontrole przeprowadzone przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w drugim kwartale bieżącego roku.

Dotyczyły one: kasz, płatków zbożowych, ekspandowanego ziarna zbóż; mrożonek owocowych i warzywnych, warzyw mrożonych, mrożonych zup warzywnych, konserw warzywnych; nasion roślin strączkowych i ich przetworów; herbatników, wafli, biszkoptów, ciastek kruchych, pierników, wyrobów ciastkarskich o krótkim okresie przydatności do spożycia; aromatyzowanych napojów winnych owocowych, miodów pitnych, cydrów, win owocowych.

ijhars_kontrole

Raport IJHAR-S: Chleb zwykły – taka nazwa nie wystarczy

Przedstawiciele Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wykryli nieprawidłowości podczas kontroli przeprowadzonych w II kwartale br. Dotyczą one m.in. stosowania określenia „bez konserwantów”, podczas gdy...

Kontrole przeprowadzono u 257 podmiotów. I nie obyło się oczywiście bez nieprawidłowości. Jeśli chodzi o cechy organoleptyczne, w przypadku roślin strączkowych i ich przetworów oraz w przypadku przetworów owocowych i warzywnych stwierdzono niewłaściwą jakość surowców.

Natomiast co do parametrów fizykochemicznych, inspektorzy mieli zastrzeżenia m.in. do przetworów owocowych i warzywnych (zaniżona masa produktu, zawartość ekstraktu i kwasowości, zawyżona zawartość soli i zanieczyszczeń, obecność niedeklarowanej substancji słodzącej), nasion roślin strączkowych (zawyżona wilgotność), przetworów zbożowych (m.in. niewłaściwy stopień rozdrobnienia).

W wyrobach winiarskich stwierdzano ponadto m.in. obecność dwutlenku siarki i substancji konserwujących, podczas gdy oznaczone były informacjami typu: "nie zawiera dodatku siarczanów" czy "bez środków konserwujących".

produkcja mleka, mleko, zakłady mleczarskie, branża mleczarska, uokik, kontrole uokik

Branża mleczarska pod specjalną kontrolą UOKiK. To zemsta?

Firmy z branży mlecznej dostały od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wezwania do złożenia wyjaśnień. Według Polskiej Izby Mleka to próba odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów, na czele z nieuczciwymi...

Nie brakowało także "grzeszków" związanych z nazwami produktów. Producent podawał np. określenie "maślane", a używał w wyrobie tylko margaryny albo stosował nazwę "... z siemieniem lnianym", podczas gdy faktycznie stosował będące pozostałością po produkcji oleju odtłuszczone wytłoki z siemienia.

Inspekcja kwestionowała nawet określenia "kokosowe" czy "waniliowe" zamiast "o smaku kokosowym, waniliowym" oraz "miód pitny półtorak" dla wyrobu, który nie spełniał wymagań w zakresie proporcji miodu i wody dla określenia "półtorak".

W zakresie metod wytwarzania, jak zwykle podczas takich kontroli wytknięto brak podawania informacji o zastosowanych procesach technologicznych (jak mrożenie czy pasteryzacja) czy chwalenie się na wyrost określeniami "tradycyjne", "domowe" (przy stosowaniu różnych dodatków). Poza tym podawano "... rok założenia 1868", sugerując wieloletnie doświadczenie w danej dziedzinie bez żadnych potwierdzających to dokumentów.

W składach produktów nie było wymienionych ponadto niektórych składników, a inne - nieużywane - podawano. Zdarzały się pomyłki co do kraju pochodzenia produktu i sztuczne wydłużanie okresu przydatności do spożycia w stosunku do okresu przechowywania zadeklarowanego w dokumentacji.

Ostatecznie kontrolerzy wydali 135 decyzji administracyjnych: 61 nakazujących prawidłowe oznakowanie produktów, 36 zakazujących wprowadzenie produktu do obrotu, 36 nakładających kary pieniężne na kwotę 54,5 tys. zł, 2 o odstąpieniu od kar ze względu na niski stopień szkodliwości czynu. Do tego trzeba dodać 41 wystawionych przez inspektorów mandatów na kwotę 7 tys. zł.
 

Poleć
Udostępnij