PiS złożyło wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSWiA. Chodzi o protest rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
08-03-2024,11:15 Aktualizacja: 08-03-2024,11:17
A A A

PiS złożyło wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ocenił, że Kierwiński odpowiedzialny jest za środowe wydarzenia przed Sejmem, kiedy podczas protestu rolników doszło do starć z policją.

Błaszczak na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie odniósł się do zorganizowanego w środę protestu rolników, podczas którego doszło do starć z policją i zatrzymań kilkunastu protestujących. W stronę policji rzucano kostką brukową, a służby odpowiedziały gazem łzawiącym. Zachowanie policji krytykowali politycy PiS, którzy m.in. udostępniali w mediach społecznościowych nagrania ze starć, winą za zajścia obarczając przede wszystkim kierownictwo MSWiA.

protest rolników, policja, minister, kierwiński

Szef MSWiA: to nie rolnicy, tylko prowokatorzy zaatakowali polską policję

Szef MSWiA Marcin Kierwiński powiedział w środę w Sejmie, że rolnicy przyjechali do Warszawy, żeby protestować w sposób pokojowy. Zastrzegł, że wśród protestujących znaleźli się prowokatorzy, którzy zaatakowali policję i w...

"Nie ulega wątpliwości, że za wszystko to, co dotyczy bezpieczeństwa naszej ojczyzny, wszystko to, co miało miejsce, odpowiada minister spraw wewnętrznych i administracji. W związku z tym przygotowaliśmy wniosek o wotum nieufności dla ministra Kierwińskiego" - powiedział Błaszczak. "Nie godzimy się (...) na wykorzystywanie policji do celów politycznych, bo tak to należy określić, nie godzimy się na nazywanie rolników chuliganami - stąd (nasz) wniosek" - dodał.

Przekazał, że posłowie PiS przeprowadzili kontrole poselskie w MSWiA, Komendzie Głównej Policji i Komendzie Stołecznej Policji. "W MSWiA nasi parlamentarzyści zostali odesłani do policji, padało tam stwierdzenie z ust wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, że za wszystko, co wydarzyło się wczoraj odpowiedzialna jest policja. Natomiast policja twierdzi, że za to wszytko, co wydarzyło się wczoraj, odpowiedzialni są ci, którzy kierują MSWiA" - powiedział Błaszczak.

W uzasadnieniu wniosku o odwołanie Kierwińskiego posłowie PiS napisali, że w dniu protestu, na ulicach Warszawy pojawiły się patrole policji wyposażone m.in. w kolczatki drogowe. "Tego rodzaju prowokacyjne wypowiedzi oraz decyzje mogą świadczyć o próbie celowego zaostrzenia emocji wśród protestujących i zdesperowanych rolników, którzy zamierzali 6 marca 2024 przyjechać do Warszawy" - czytamy w uzasadnieniu wniosku.

pis, posłowie, błaszczak, uchwała

PiS składa projekt uchwały Sejmu ws. całkowitego embarga na produkty rolne z Ukrainy

Posłowie PiS zapowiedzieli we wtorek złożenie projektu uchwały Sejmu, w którym wezwano rząd m.in. do nałożenia całkowitego embarga na produkty rolne i żywnościowe z Ukrainy i Rosji, wycofania się z Zielonego Ładu oraz wprowadzenia...

"Minister Marcin Kierwiński ponosi także polityczną odpowiedzialność za podjęcie decyzji o skierowaniu na miejsce protestu oddziałów Policji wyposażonych w gaz pieprzowy oraz broń gładkolufową. Widoczna obecność policjantów wyposażonych w tego rodzaju sprzęt bez wątpienia wpływa prowokacyjnie na każdego rodzaju manifestacje zgodnie z zasadami psychologii tłumu. W konsekwencji działań i decyzji ministra Marcina Kierwińskiego 6 marca 2024 roku doszło do zamieszek i starć protestujących z policjantami pod Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej" - oceniono w uzasadnieniu wniosku. Zdaniem posłów PiS, "na szczególne potępienie zasługuje fakt, że minister Marcin Kierwiński bezpośrednio po tych wydarzeniach, przed przeprowadzeniem jakichkolwiek analiz, obciążył pełną odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację protestujących rolników".

Szef MSWiA podczas czwartkowej konferencji prasowej podkreślił, że należy oddzielić dwie kategorie protestujących w środę osób. Jedną z nich byli protestujący spokojnie rolnicy, drugą "grupka chuliganów, prowokatorów, którzy zaatakowali policję i co do tego nie ma żadnych wątpliwości". "Wszyscy widzieliśmy te obrazki, gdy drzewce, na których zawieszone były biało-czerwone flagi, posłużyły do tego, aby wydłubać kostkę brukową i ta kostka brukowa leciała w kierunku policjantów" – powiedział.

Ocenił, że ci chuligani zaatakowali policję, która odpowiedziała na to tak, aby zapewnić bezpieczeństwo. "Policja jest od tego, żeby chronić bezpieczeństwo Polaków i chronić bezpieczeństwo protestujących" – dodał.

Poleć
Udostępnij