PIE: śmieciami pali pół miliona gospodarstw domowych

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Ewa Wesołowska PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
19-01-2024,9:25 Aktualizacja: 19-01-2024,9:26
A A A

Pół miliona gospodarstw domowych pali śmieciami - wynika z opublikowanego w czwartek badania przeprowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Jednocześnie, pomimo kryzysu energetycznego, w ciągu pięciu lat liczba gospodarstw ogrzewających domy paliwami złej jakości spadła o 14 proc.

Z przedstawionych wyników badania wynika, że pół miliona gospodarstw (ok. 4 proc.) pali w domowych piecach śmieciami. PIE zwrócił uwagę, że wskaźnik ten jest prawie dwa razy wyższy w domach jednorodzinnych i wynosi 7 proc.

W ankiecie 25 proc. gospodarstw domowych przyznało, że w ostatnich 12 miesiącach czasami korzystało z paliw złej jakości, takich jak miał węglowy, drewno czy biomasa. Dla porównania - do korzystania z tych paliw w pięciu poprzednich latach przyznało się 29 proc. badanych.

Z przeprowadzonej przez PIE analizy wynika, że odpadami paliły najczęściej gospodarstwa domowe położone na wsi lub mieście poniżej 20 tys. osób (71 proc.). Ponad połowę z nich (52 proc.) stanowiły rodziny liczące cztery i więcej osób.

tlenek węgla, czad, zatrucie, psp, strażacy, ogrzewanie, urządzenia grzewcze, czujniki

Rolniku, zadbaj o bezpieczeństwo przy ogrzewaniu! Tylko w październiku 70 osób zatruło się czadem, w tym dwie śmiertelnie

Tylko w październiku strażacy interweniowali już 179 razy w związku z emisją tlenku węgla. W wyniku zatrucia czadem dwie osoby straciły życie, a 68 uległo poważnemu podtruciu - podkreślił rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży...

Zaznaczono, że 94 proc. badanych gospodarstw domowych deklarujących palenie śmieciami nie ma dostępu do ciepłej wody z sieci, 91 proc. – do centralnego ogrzewania, a 64 proc. – do sieci gazowej. Dodano, że 46 proc. palących śmieciami mieszkało w domu, który nie był poprawnie ocieplony, a 54 proc. korzystało z uzupełniających źródeł ogrzewania. W całej populacji dostęp do ciepłej wody z sieci redukował używanie paliwa gorszej jakości 13-krotnie, dostęp do centralnego ogrzewania – 11-krotnie, a podłączenie do sieci gazowej – blisko 3-krotnie.

Analitycy PIE zawrócili uwagę, że pomimo kryzysu energetycznego, w ciągu pięciu lat o 14 proc. spadła liczba gospodarstw deklarujących ogrzewanie domów paliwami złej jakości. Odejście od pyłu i miału węglowego zadeklarowało 5 proc. badanych, 4 proc. wskazało, że nie pali już drewnem i biomasą, a 2 proc. zrezygnowało z palenia śmieci.

"Chociaż kryzys energetyczny mógł zachęcać do palenia szkodliwymi, ale tanimi paliwami, na każde polskie gospodarstwo domowe, które zaczęło czasami palić paliwami gorszej jakości przypadają 4 gospodarstwa, które przestały z takich paliw korzystać" - podsumowano.

Badanie przeprowadzono na próbie 1000 polskich gospodarstw domowych.

Poleć
Udostępnij