Obcokrajowcy mają zarabiać tyle samo, co Polacy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
05-06-2016,12:00 Aktualizacja: 05-06-2016,13:04
A A A

Trwają prace nad wdrożeniem tzw. dyrektywy sezonowej dotyczącej zatrudniania cudzoziemców; ma wejść w życie od 1 stycznia 2017 r. - powiedział wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.

Obcokrajowcy mają zarabiać tyle samo, co nasi rodacy. Tzw. dyrektywa sezonowa, która musi być wdrożona do końca września br. dotyczy warunków wjazdu i pobytu obywateli państw trzecich w celu zatrudnienia w charakterze pracownika sezonowego.

Warunki zawarte w dyrektywie wymuszają zmianę obecnych uregulowań dotyczących powierzenia pracy cudzoziemcom z wybranych państw na podstawie oświadczenia pracodawcy o zamiarze powierzenia pracy.

Praca sezonowa w rolnictwie? Mogą być problemy

Osoby, które zamierzają podjąć w tym roku sezonową pracę w rolnictwie mogą mieć problemy. Rosyjskie embargo wciąż bowiem mocno daje się we znaki w tym sektorze.   - Na rynku pracy widzimy systematyczny spadek bezrobocia. Według resortu...
Obecnie zarejestrowane przez pracodawcę w powiatowym urzędzie pracy oświadczenie o powierzeniu pracy cudzoziemcom umożliwia wykonywanie pracy bez zezwolenia przez 6 miesięcy obywatelom Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Stanisław Szwed tłumaczył podczas konferencji prasowej w Gdańsku, że "chcemy zmienić system tzw. oświadczeń krótkoterminowych - przy zachowaniu uproszczonej formy zatrudniania - ale też zapis dotyczący jednakowych warunków pracy i płacy, bo tutaj jest największy problem".

- W tej chwili jesteśmy na etapie wdrożenia tzw. dyrektywy sezonowej - dodał. Przyznał, że tą formą zatrudnienia zainteresowani są głównie obywatele Ukrainy. - Ponad 95 proc. zatrudnianych obcokrajowców pochodzi z Ukrainy - podał.

Sposób na sezonowy zarobek. Będzie można zebrać 150 ton winniczków

Zbiór w Lubuskiem będzie dozwolony od 20 kwietnia do końca mają, a firmy zamierzające skupować te mięczaki powinny wystąpić o zezwolenia do końca marca. Jak poinformował Stanisław Bąkowski z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie...
Poinformował, że w ub. roku wydano ok. 800 tys. oświadczeń.

- Z tego, co udało się zidentyfikować, to ok. 500 tys. osób było zatrudnionych, ale do końca nie mamy pełnej informacji - dodał. Powiedział, że w tym roku do 15 maja oświadczeń wydano ok. pół miliona i zakłada się, że do końca roku oświadczeń może być ponad milion.

- Chcemy dokonać zmiany w tej dyrektywie, z jednej strony - w dalszym ciągu umożliwić zatrudnianie m.in. w rolnictwie, usługach, budownictwie, ale chcemy, żeby ten mechanizm był bardziej szczelny - wyjaśnił.

- Wiemy, że w tych branżach jest dość trudno o pozyskanie pracowników, gdzie ta pomoc pracowników z państw trzecich jest zasadna, ale musimy wprowadzać też normalne reguły gry, stąd propozycja, aby warunki pracy i płacy (dla cudzoziemców - PAP) były na podobnym poziomie jak dla pracowników z naszego kraju - podkreślił Szwed.

Sezonowe ożywienie w rolnictwie. Ale wciąż rośnie zadłużenie gospodarstw

W drugim kwartale bieżącego roku poprawiła się koniunktura rolna. Ogólny wskaźnik wzrósł z -14 pkt. do -10 pkt. i powrócił do stanu z ostatniego kwartału 2014 roku. Zdaniem ekspertów ze Szkoły Głównej Handlowej w...
- Wiemy, że przy dzisiejszym systemie oświadczeń, szczególnie po stronie ukraińskiej, dochodzi do różnych nadużyć, kupowania tych oświadczeń, również w naszym kraju nie do końca mamy informacje, czy te osoby, które przyjeżdżają z Ukrainy, faktycznie pracują, czy tylko jest to próba wyłudzenia wizy - tłumaczył.

- Muszą być zachowane minimalne warunki pracy, to, co stosujemy i czego się domagamy dla polskich pracowników wyjeżdżających do krajów UE, to chcemy też zachować w drugą stronę - tłumaczył.

Szwed uczestniczył w piątek w Gdańsku w spotkaniu z Zarządem Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność".

Poleć
Udostępnij