NIK: zarządzanie przestrzenią gmin pozostawia wiele do życzenia

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
22-04-2017,9:05 Aktualizacja: 22-04-2017,9:50
A A A

Niekontrolowana urbanizacja, lokowanie inwestycji na obszarach zagrożonych powodzią, brak pełnej ochrony zabytków przyrody, dewastacja ładu przestrzennego i niska ocena atrakcyjności polskich miast dla inwestorów, to skutki wadliwie zarządzanej przestrzeni - ocenia NIK.

"Funkcjonujący system planowania i zagospodarowania przestrzennego nie zapewnia racjonalnego gospodarowania przestrzenią, jako dobrem publicznym. Polska przestrzeń jest źle zarządzana, a chaos i brak ładu przestrzennego negatywnie wpływają na szeroko rozumianą jakość życia mieszkańców - poinformował izba w komunikacie na temat gospodarowania przestrzenią gminy jako dobrem publicznym.

rozwój obszarów wiejskich, wieś, obszary wiejskie, planowanie przestrzenne, inwestycje na wsi

Przestrzenie produkcyjne na wsi trzeba dobrze planować

Rozsądne urządzenie rolniczych przestrzeni produkcyjnych - to zdaniem ministra Krzysztofa Jurgiela recepta na blokowanie inwestycji i powstawanie związanych z nimi konfliktów społecznych. Szef resortu podkreślał podczas obrad sejmowej...

Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli powiedział podczas konferencji, że z kontroli wyłonił się obraz pesymistyczny. - Mamy trochę wolną amerykankę ubraną w normy prawne - ocenił obecny sposób zarządzania przestrzenią.

Tomasz Emilian, dyrektor departamentu infrastruktury NIK wyjaśnił, że plany zagospodarowania przestrzennego obejmują tylko ok. 30 proc. powierzchni kraju. - Gminy nie korzystają z tego narzędzia, ponieważ powoduje ono np. dodatkowe koszty związane z uzbrojeniem ternu - mówił.

Dyrektor dodał, że kluczowym dokumentem kształtowania przestrzeni w gminach stały się właśnie decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania przestrzennego, które nie muszą być zgodne ze studium zagospodarowania przestrzennego. Są one też wydawane dla inwestycji, które nie gwarantują zachowania ładu przestrzennego.

Kwiatkowski wskazał, że w efekcie decyzje o zabudowie wydawane są na terenach zagrożonych powodzią lub gdzie będą przekroczone normy hałasu. Zabudowywane są też kliny napowietrzające miast, co powoduje większe natężenie smogu w aglomeracjach.

spółdzielnie rolników, gminy, dochody gmin, obszary wiejskie, samorządy

Gminy zbiednieją przez spółdzielnie? Samorządy nie kryją obaw

Włodarze gmin wiejskich alarmują, że Ustawa o spółdzielniach rolniczych zabierze istotną część dochodów samorządów. Przekonują, że powinni mieć zagwarantowane rekompensaty. Zarząd Związku Gmin Wiejskich RP w negatywnej opinii...

Izba w raporcie wskazała ponadto na problem rozlewania się miast na treny wiejskie.
 
Jedną z rekomendacji NIK jest to, by studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego było wiążące przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Szef izby też zwrócił uwagę, że w takiej sytuacji skończy się uznaniowość. Jak przekonywał, dzięki temu miasta zaczną rozwijać się, tak jak to wynika z kierunków rozwoju ich infrastruktury.

Według NIK "bezzwłocznie należy podjąć działania prowadzące do zmiany systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego w Polsce, w ramach którego możliwe byłoby wypracowanie kompromisu pomiędzy interesem społeczności lokalnej zapewnianiającym wysoką jakość życia, interesami inwestorów gwarantującymi gminie rozwój, dochody podatkowe oraz potencjalne miejsca pracy, a także wymogami niezbędnymi dla zachowania wartości przyrodniczych, historycznych i kulturowych".

Raport uwzględnia kontrole NIK z ostatnich sześciu lat. Zbadano 250 gmin, w tym dużą grupę powiatów i większych aglomeracji.

Poleć
Udostępnij