Neonikotynoidy groźne nie tylko dla pszczół. Naukowcy mają nowe dowody

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
25-01-2017,12:55 Aktualizacja: 31-01-2017,18:33
A A A

Pestycydy z grupy neonikotynoidów są poważnym zagrożeniem dla pszczół miodnych, ale także dla innych gatunków zwierząt - wynika z raportu opublikowanego przez polski Greenpeace dzięki akcji "Adoptuj pszczołę".

Raport przygotowany przez angielskich naukowców z Uniwersytetu w Sussex jest przeglądem badań, które ukazały się po przyjęciu w 2013 roku przez UE częściowego zakazu stosowania trzech pestycydów z grupy neonikotynoidów - klotianidyny, imidakloprydu i tiametoksamu.

pszczoły, pszczelarstwo, pszczele rodziny, pasieki, warszawa, pszczelarium

Pszczoły pokochały wielkie miasta

Pszczoły pokochały dachy centrów handlowych w Warszawie. Ule znajdują się m.in. na Arkadii, Galerii Mokotów i Warszawie Wileńskiej. Umieściła je tam firma Pszczelarium, która zabiega o przywrócenie...

Greenpeace - po analizie dokumentu - apeluje jednak do Komisji Europejskiej o wprowadzenie bezwzględnego zakazu ich używania i promocję ekologicznych alternatyw. Według profesorów Dave’a Goulsona i Thomasa Wooda są one bowiem poważnym zagrożenie m.in. dla pszczół miodnych, trzmieli i wodnych bezkręgowców, ale także źle oddziałują na inne organizmy, w tym ptaki.

- Dysponujemy obecnie zdecydowanie mocniejszymi dowodami na to, że neonikotynoidy przyczyniają się do spadku populacji dzikich pszczół i negatywnie wpływają na zdrowie pszczoły miodnej. Wiemy już też, że mogą być odpowiedzialne za zmniejszenie populacji motyli, niektórych ptaków i wodnych bezkręgowców. Biorąc to pod uwagę, właściwym byłoby rozszerzenie obowiązujących unijnych zakazów - powiedział prof. Goulson, światowej sławy ekspert w dziedzinie biologii i ekologii trzmieli.

- Najwyższy czas, by Unia Europejska zakazała stosowania tych pestycydów. Badania naukowe jasno pokazują, że neonikotynoidy są nie tylko na polach uprawnych, ale też w glebie, ciekach wodnych i dzikiej roślinności poza uprawami. Aby Polska stała się krajem prawdziwie przyjaznym pszczołom, oprócz wsparcia przez rząd całkowitego zakazu stosowania neonikotynoidów, należy stworzyć Narodową Strategię Ochrony Owadów Zapylających - przekonuje z kolei Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

W raporcie Greenpeace czytamy też, że jedynie około 5 proc. substancji czynnej preparatów neonikotynoidowych pobierana jest przez docelowe rośliny uprawne. Większość rozprzestrzenia się w środowisku.

Poleć
Udostępnij