Lider "Podkarpackiej oszukanej wsi": chcemy przedłużyć protest rolników do kwietnia

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Karolina Kropiwiec PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
20-02-2024,10:40 Aktualizacja: 20-02-2024,10:44
A A A

Chcemy przedłużyć protest rolników do kwietnia - zapowiedział we wtorek lider "Podkarpackiej oszukanej wsi" Roman Kondrów. Dodał, że rolnicy czują się oszukani przez rząd, bo ich postulaty dotyczące m.in. zakazu importu niektórych towarów z Ukrainy nie zostały zrealizowane.

We wtorek na niektórych drogach krajowych, trasach szybkiego ruchu i autostradach rolnicy protestują m.in. przeciw wprowadzaniu Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy.

Lider "Podkarpackiej oszukanej wsi" Roman Kondrów powiedział w RMF FM, że ruch na drogach będzie wstrzymany na 12 godzin.

protest rolników, ciągniki, blokady dróg, manifestacja

Fala protestów rolniczych na drogach. Ciągniki pojawią się w wielu miejscach

Trudności w ruchu drogowym mogą we wtorek objąć wiele miejsc w kraju - rolnicy zapowiedzieli kontynuację ogólnopolskiego protestu. Między godz. 9 a 18 blokowane mogą być m.in drogi krajowe i wojewódzkie - wynika z zebranych przez...

"Rolnik jest uparty i nie ustąpi. Nas zalewa zboże z Ukrainy. Nam się mówi, że my jesteśmy przeciwko Ukrainie. To my rolnicy z Podkarpacia i z całej Polski pierwsi wysunęliśmy przyjazną dłoń i przyjęliśmy naszych braci z Ukrainy. A w tym momencie jesteśmy przez nich krzywdzeni, bo różne mafie wprowadzają to zboże do Polski" - powiedział Kondrów.

Przyznał, że rolnicy czują się oszukani przez polski rząd, bo ich postulaty nie zostały zrealizowane. "Myślałem, że tamten rząd, który odchodzi sobie blefuje.(...) My jako rolnicy też głosowaliśmy na pana Tuska. Oczekiwaliśmy od niego współpracy merytorycznej, nie tylko obiecanek" - powiedział Kondrów.

Zaapelował do premiera o przyjazd na przejście graniczne w Medyce.

Odnosząc się do postulatów rolników, Kondrów powiedział, że polskie produkty rolno-spożywcze "lecą na łeb na szyję". "Otworzyliśmy korytarz solidarnościowy i wszystkie rynki zbytu zostały przejęte przez Ukrainę. Na dzień dzisiejszy nie mamy gdzie sprzedać zboża, kukurydzy i innych" - wskazał lider "Podkarpackiej oszukanej wsi".

Zarzucił też bierność politykom w Brukseli.

opzz, opzz rolników, izdebski, protest rolników

Szef OPZZ rolników: chcemy żeby rząd złożył w KE deklarację, że Polska całkowicie wycofuje się z Zielonego Ładu

Chcemy, żeby rząd zadeklarował wycofanie się z Zielonego Ładu - powiedział PAP przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski. Rolnicy oczekują też wstrzymania niekontrolowanego importu...

Kondrów zapowiedział, że protest rolników na granicy będzie przedłużony o kolejny miesiąc - do kwietnia. "Zaostrzamy protest. Ja dzisiaj idę składać (wniosek-PAP) na następny miesiąc o przedłużenie (protestu-PAP), będzie to trwało do kwietnia. Będziemy robić to rotacyjnie (...) Rolnicy będą częściowo pracować w polu, część będzie stała na granicy" - zaznaczył.

"Jak chcą mieć konflikt z naszymi rolnikami, nasze państwo i Bruksela, to będą ten konflikt mieli" - podkreślił Kondrów.

Od kilku tygodni rolnicy w wielu krajach UE wychodzą na ulice i żądają m.in. całkowitej rezygnacji z unijnego Zielonego Ładu, bo obawiają się konsekwencji jego wprowadzenia. Domagają się też zakazu importu niektórych towarów z Ukrainy i zaostrzenia kontroli tych wjeżdżających do UE. Do tych postulatów rolnicy z różnych krajów dokładają kolejne, specyficzne dla ich rynku problemy do rozwiązania. Rolnicy np. z Francji walczą o sprawy podatkowe, a w Holandii o krajowy program redukcji hodowli, w Grecji zaś o pomoc po powodzi, w Polsce natomiast o utrzymanie hodowli zwierząt futerkowych.

Poleć
Udostępnij