IGR: Bruksela głucha na głos rolników w sprawie Zielonego Ładu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
10-11-2021,10:40 Aktualizacja: 10-11-2021,10:46
A A A

Jeżeli Zielony Ład w rolnictwie zostanie wprowadzony w zapowiedzianym przez UE kształcie, to zapłacą za niego nie tylko rolnicy, ale i konsumenci - uważa Instytut Gospodarki Rolnej. Ocenia, że KE nie chce słuchać argumentów europejskich rolników.

Eksperci zwracają uwagę, że decyzje które są podejmowane przez Unię w coraz większym stopniu wpływają na poszczególne sektory polskiej gospodarki. Rosnące ceny energii elektrycznej w dużej mierze wynikają z realizacji pakietu klimatycznego, czyli z polityki realizowanej przez Unię Europejską.

Martin Ziaja, PFHBiPM,  produkcja mleka, hodowla zwierząt, Europejski Zielony Ład

Europejski Zielony Ład budzi niepokój producentów mleka

Europa chce być neutralna dla klimatu do 2050 roku, a to oznacza poważne zmiany dla rolników. Zielona transformacja wymaga bowiem wprowadzenia daleko idących zmian w produkcji rolno-spożywczej, zwłaszcza zwierzęcej. Hodowcy bydła i...

"W naszej opinii najwyższy czas zacząć bić na alarm w związku z tym, że to co teraz dotyczy energetyki za chwile będzie dotyczyło rolnictwa, przetwórstwa rolno-spożywczego a odbije się na polskim konsumencie" - podkreśla Instytut.

W ocenie analityków jeżeli Zielony Ład w rolnictwie zostanie wprowadzony w zapowiedzianym przez UE kształcie, to spadnie dochodowość rolników, przetwórstwo zacznie borykać się z problemem dostępności surowca, co rozłoży nasz eksport a więc cała gospodarka będzie miała problem. Ceny żywności drastycznie pójdą w górę, a to z kolei odbije się na konsumentach.

"Niestety, tych zagrożeń nie widzi Komisja Europejska przekazując do społeczeństw Wspólnoty komunikat, że dzięki Zielonemu Ładowi będzie bardziej ekologicznie i 'fajnie', a to nieprawda. Pomimo jasnych wyników badań publikowanych przez Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej oraz czołowe jednostki naukowo-badawcze zlokalizowane w różnych krajach, KE pozostaje głucha na głos rolników domagających się rzetelnej debaty na temat przyszłości europejskiego rolnictwa oraz wycofania się ze szkodliwych pomysłów" - zauważa IGR.

Jan Krzysztof Ardanowski, Grzegorz Puda, Krajowy Plan Odbudowy, Plan Strategiczny dla WPR 2023-2027

Europejski Zielony Ład niesie zagrożenia

Dziękujemy ministerstwu rolnictwa za uwzględnienie w krajowym planie do Wspólnej Polityki Rolnej wielu uwag i rozwiązania, które mogą być korzystniejsze dla polskiego rolnictwa - oświadczył Jan Krzysztof Ardanowski, szef Rady ds. Wsi...

- Ministrowie rolnictwa państw UE także nie mogą przeforsować swoich racji, KE nie słucha unijnych przedstawicieli organizacji rolniczych i przetwórczych, dlatego istnieje konieczność zjednoczenia się europejskich rolników - tłumaczy Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, szef projektu #EUnitedAgri.

- Wystąpiłem do szeregu organizacji z Państw należących do wspólnoty z propozycją współdziałania. Dziś mogę powiedzieć że udało się zgromadzić wokół Nas, wokół platformy EunitedAgri inne państwa, które są tak jak my, są niezadowolone z tego, że Unia Europejska rości sobie prawo do zamykania naszych gospodarstw, do ograniczania działania naszego przetwórstwa - poinformował.

Dodał, że udział we wspólnych działaniach już teraz zapowiedziały organizacje reprezentujące rolników z Holandii, Niemiec, Polski, Belgii, Danii, Francji, Irlandii, Włochy. Kolejne kraje potwierdzają gotowość do działania.

- Jest to szczególnie ważne teraz. Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy pokazuje jak ważne jest bezpieczeństwo, suwerenność. Jeżeli rolnictwo w Europie przestanie istnieć, bo przestanie być opłacalne, to nasz kontynent nie będzie bezpieczny i Polska nie będzie bezpieczna. Walcząc w Unii o nasze gospodarstwa walczymy o bezpieczeństwo Polski - przekonuje prezes IGR.

Zaznaczył, że jednym z działań jest przygotowanie do wspólnego, ogólnoeuropejskiego protestu rolników zaplanowanego na 13 grudnia w Brukseli.
 

Poleć
Udostępnij