Ukraina. Wicepremier Kubrakow nazwał prowokacją polityczną rozsypanie zboża przez polskich rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
20-02-2024,15:15 Aktualizacja: 20-02-2024,15:51
A A A

Rozsypanie ukraińskiego zboża na torach kolejowych w Polsce to nowa prowokacja polityczna mająca na celu podzielenie naszych narodów - napisał we wtorek wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow na platformie X. Polscy rolnicy wysypali tego dnia niewielką ilość ukraińskiego zboża z wagonu towarowego.

"Od dwóch lat ukraińscy rolnicy zbierają zboże w kamizelkach kuloodpornych, pod ostrzałem rakiet i przy wybuchach min. A ukraińska armia dosłownie wywalczyła korytarz dla tego zboża przez Morze Czarne. To właśnie przez Morze Czarne przechodzi 90 proc. naszego eksportu" - zaznaczył wicepremier.

medyka, tory kolejowe, wagony, wysypane ziarno

Protest rolników. Ziarno posypało się z wagonów na granicy z Ukrainą

Grupa rolników w Medyce przeszła we wtorek z drogi, gdzie prowadzą protest, w rejon biegnącego wzdłuż niej torowiska. Według policji przebywali tam kilka minut i po negocjacjach z funkcjonariuszami wrócili na miejsce protestu. Po...

Zwrócił uwagę, że to jest nie tylko kwestia przetrwania Ukrainy, ale i "bezpieczeństwa żywnościowego, które zależy od ukraińskiego zboża, zwłaszcza w Afryce i Azji".

Kubrakow odniósł się również do rocznicy rewolucji godności, którą obchodzą właśnie w Ukrainie: "10 lat temu, na Majdanie podczas Rewolucji Godności, setki Ukraińców zginęły za prawo do życia zgodnie z wartościami wolnej i nowoczesnej Europy. I nadal wierzymy, że Europa to miejsce, w którym szanuje się pracę i docenia się partnerstwo".

Sytuację ze zbożem skomentował również ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz: "Zdecydowanie potępiamy wysypanie ukraińskiego zboża przez protestujących w Medyce. Policja powinna stanowczo reagować i ukarać tych, kto łamie prawo. (...) Wstyd i hańba, panowie!" - oświadczył na platformie X.

protest rolników, protesty, ciągniki, blokada dróg, granica

Protestujący rolnicy całkowicie blokują ruch do przejść granicznych z Ukrainą

Protestujący przed przejściami z Ukrainą rolnicy zaostrzyli we wtorek akcję i całkowicie zaprzestali przepuszczania ciężarówek czekających na odprawę przez lubelskie i podkarpackie przejścia graniczne. Setki ciężarówek czekają w...

We wtorek rolnicy w Medyce zaostrzyli protest. Na miejscu obecnie jest ich około 250. Jest też około 150 samochodów osobowych, pojedyncze ciężarówki i kilka ciągników rolniczych. Policja zaznacza, że do tej pory protestujący przepuszczali po jednej ciężarówce w obu kierunkach, ale we wtorek rolnicy zaostrzyli protest i zaprzestali w ogóle przepuszczania ciężarówek. "Kolejki będą więc rosły" – podkreśla policja.

Portal Suspilne poinformował na Telegramie, że polscy rolnicy zablokowali linię kolejową w pobliżu punktu kontrolnego Medyka-Szeginie. "Wyrzucili zboże z wagonu towarowego" - czytamy w informacji z nagraniem wideo, na którym widać, jak zboże jest wysypywane na tory (tutaj).

Jak zaznacza polska policja, przebywająca na miejscu grupa rolników przeszła we wtorek z drogi, gdzie prowadzi protest, w rejon biegnącego wzdłuż niej torowiska. Według policji przebywali tam kilka minut i po negocjacjach z funkcjonariuszami wrócili na miejsce protestu. Po ich odejściu na torach zauważona została niewielka ilość wysypanego zboża.


AKTUALIZACJA:

Ukrzaliznycia (Ukraińskie linie kolejowe - PAP) na swojej stronie internetowej napisała, że jest oburzona działaniami polskich protestujących i wzywa do zaprzestania nielegalnych akcji. "Takie działania nie przyczyniają się do rozwiązywania ewentualnych problemów, ale grają na korzyść kraju-agresora. Spółka wysłała teraz odpowiedni apel do polskich organów ścigania" - poinformowała.

Odniosła się również do wysypanego zboża: "Na stacji towarowej Medyka polscy protestujący otworzyli właz dwóch ukraińskich wagonów towarowych zawierających zboże. Ukraiński ładunek jechał do Niemiec tranzytem przez Polskę" - czytamy w komunikacie.

Poleć
Udostępnij