Posłowie z Litwy apelują o niedopuszczenie do zablokowania granicy przez polskich rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Aleksandra Akińczo PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
27-02-2024,8:55 Aktualizacja: 27-02-2024,9:15
A A A

Litewska sejmowa komisja ds. wsi wezwała w poniedziałek prezydenta i rząd do omówienia planów polskich rolników zablokowania od piątku największego przejścia granicznego między oboma krajami Kalwaria-Budzisko. Posłowie apelują o niedopuszczenie do zablokowania granicy.

Zenonas Buivydas, sekretarz generalny stowarzyszenia przewoźników Linava, oznajmił, że takie działania przyniosą ogromne straty dla Litwy jako kraju tranzytowego.

„Członkowie Komitetu zwracają się do prezydenta, rządu, ministrów spraw zagranicznych, rolnictwa i transportu o dyplomatyczne rozwiązanie zaistniałej sytuacji oraz zapobieżenia zablokowaniu drogi między Litwą a Polską” – czytamy w komunikacie kancelarii litewskiego parlamentu.

Zablokowanie granicy, to ogromna strata dla nas jako kraju tranzytowego” – alarmuje Buivydas.

Linava przypomina, że przejście Kalwaria-Budzisko jest na drodze Via Baltica, łączącej Europę Środkową z Finlandią. „Jesteśmy korytarzem dla krajów skandynawskich oraz bałtyckich” – tłumaczy Buivydas w rozmowie z agencją prasową BNS.

litwa, granica, przejście graniczne, blokada

Wkrótce blokada granicy z Litwą w związku z karuzelą zbożową. Tamtejsi rolnicy jednak nie dołączą?

Litewscy rolnicy nie dołączą do zapowiadanego protestu polskich farmerów i nie zablokują największego przejścia granicznego między oboma krajami Kalwaria-Budzisko – powiadomił w poniedziałek przewodniczący Litewskiego...

Przypomniał sytuację, gdy podczas pandemii koronawirusa władze w Warszawie podjęły decyzję o rejestrowaniu wszystkich samochodów wjeżdżających do Polski. „W ciągu kilku godzin utworzyła się 40-kilometrowa kolejka. To jest obecnie rynek unijny, który nie działa w izolacji. Dla nas straty będą większe niż dla Polski” – ocenia przedstawiciel stowarzyszenia Linava.

Auszrys Macijauskas, przewodniczący Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Zbóż, powiadomił w poniedziałek, że litewscy rolnicy nie dołączą do zapowiadanego protestu polskich farmerów i nie zablokują przejścia granicznego Kalwaria-Budzisko. Macijauskas. Przyznał, że jest problem z kontrolą ukraińskiego ziarna, ale jego zdaniem powinien go rozstrzygnąć rząd; podkreślił też, że „większym problemem dla litewskich rolników jest rosyjskie zboże”.

Na 1 marca polscy rolnicy zapowiadają blokadę polsko-litewskiej granicy. Decyzję o podjęciu akcji uzasadniają tzw. systemem karuzeli zbożowej, który polega na tym, że ukraińskie zboże wjeżdża do województwa lubelskiego czy podkarpackiego jako tranzyt przez Polskę, następnie kieruje się na Litwę, a po przekroczeniu granicy przestaje być śledzone przez polskie służby. Wówczas samochód ze zbożem wraca na granicę i zmienia dokumenty, a ładunek staje się towarem unijnym, który swobodnie wjeżdża do Polski.

Poleć
Udostępnij