Polskie jabłka nie wjechały do Rosji. Importer dostał karę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
07-11-2014,8:20 Aktualizacja: 07-11-2014,8:25
A A A
Służby sanitarne obwodu omskiego (Nizina Zachodniosyberyjska) wraz z graniczną służbą FSB udaremniły próbę wwozu do Rosji z Kazachstanu 21 ton jabłek pochodzących z Polski - poinformował rosyjski nadzór weterynaryjny i fitosanitarny. 
 
Jabłka, jak podała na swej stronie internetowej Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor), przejęto na przejściu granicznym Isilkul.
 
W trakcie kontroli ustalono, że część transportu była nieoznakowana, a na pozostałej jako kraj eksporter widniała Polska - informuje Rossielchoznadzor.
 
Według niego partię jabłek odesłano do Kazachstanu, a rosyjskiemu importerowi wymierzono karę administracyjną.
 
Co kilka dni rosyjskie służby weterynaryjne i fitosanitarne informują o przypadkach nielegalnego wwozu do Rosji zakazanych produktów z Unii Europejskiej i innych państw, na których towary Moskwa wprowadziła embargo w odpowiedzi na sankcje nałożone za jej działania w konflikcie na Ukrainie.
 
Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. 1 sierpnia Moskwa wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski, w tym jabłka.
Poleć
Udostępnij