Komisja Europejska bada import zboża z Rosji i Białorusi do UE. Polscy europosłowie domagają się embarga

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Łukasz Osiński PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
13-03-2024,9:45 Aktualizacja: 13-03-2024,9:48
A A A

Komisja Europejska poinformowała podczas debaty w PE, że bada obecnie import zboża z Rosji i Białorusi do UE. „Embargo natychmiast. To jest oczekiwanie rolników” – apelował w PE europoseł Andrzej Halicki (PO). „To się powinno zdarzyć pierwszego dnia ataku Rosji na Ukrainę. (...) Potrzeba jest nam rezolucja” – mówił z kolei europoseł Dominik Tarczyński (PiS).

Komisarz spraw wewnętrznych UE Ylva Johansson podczas wtorkowej wieczornej debaty na temat "nałożenia sankcji na import rosyjskich i białoruskich produktów spożywczych i rolnych do UE" powiedziała, że KE analizuje obecnie doniesienia o wzroście importu tych produktów z obu krajów.

KE uwzględnia możliwość wprowadzenie dodatkowych środków, gdyby doszło do destabilizacji rynków europejskich w wyniku importu rosyjskich i białoruskich produktów” – dodała Johansson.

Europoseł Andrzej Halicki (PO) powiedział, że Rosja stosuje dumping i używa żywności jako broni.

"Powinniśmy w związku z tym reagować. To, co się dzieje w na rynku europejskim, to wzrost importu z Rosji i Białorusi po cenach dumpingowych, także zboża” – zaznaczył.

kłosy pszenicy, pole

Ile zboża z Rosji trafiło do Polski w 2023 roku?

Bardzo nośnym tematem w obecnej dyskusji o sytuacji na rynku zbóż w kraju stał się import z Rosji. Sprawdziliśmy, ile pszenicy i kukurydzy a także rzepaku sprowadzono w zeszłym roku z tego kraju. Według wstępnych danych Ministerstwa...

Chciałbym oczekiwać reakcji ze strony KE, bo KE ma narzędzia, żeby wprowadzić embargo. Żądamy i oczekujemy w imieniu EPL przygotowania projektu dla Rady Europejskiej o wprowadzeniu natychmiastowego embarga. (…) Embargo natychmiast. To jest oczekiwanie rolników” – dodał Halicki.

Głos zabrał też europoseł Dominik Tarczyński (PiS). Powiedział, że choć jego ugrupowanie od dwóch lat domaga się ostrych sankcji na Rosję, to "EPL i Niemcy były im przeciwne" - w tym Niemcy sankcjom na ropę i gaz z Rosji.

Teraz wnosicie o dyskusję na temat sankcji dotyczącej żywności z Rosji. To się powinno zdarzyć pierwszego dnia ataku Rosji na Ukrainę. Wnioskujecie o debatę, a nie o rezolucję. Czy chcecie sobie tylko pogadać, panie Halicki, czy chcecie podejmować działania? Czy chcecie udawać działania, czy je podjąć? (…) Potrzebna jest nam rezolucja” – powiedział.

„Złożyliście wniosek o debatę, aby udawać działania, bo macie problem z ukraińskim zbożem” – dodał Tarczyński.

Poleć
Udostępnij