Bilioner zgarnia setki tysięcy unijnych dopłat

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
13-06-2020,8:00 Aktualizacja: 12-06-2020,11:54
A A A

Na Wyspach Brytyjskich zawrzało po publikacjach o szejku z Dubaju, który otrzymuje setki tysięcy funtów z unijnej kasy w ramach dopłat rolniczych. W Polsce też trwa dyskusja o wspieraniu prawdziwych rolników, a nie tych "z Marszałkowskiej".

Muhammad bin Raszid Al Maktum - emir Dubaju, premier i wiceprezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich miał według ustaleń dziennikarzy "The Sunday Post" zgarnąć w 2019 r. ponad 80 tys. funtów na posiadłość w szkockim Wester Ross.

wspólna polityka rolna, pieniądze, WPR, Janusz wojciechowski

3 mld euro więcej dla polskiego rolnictwa w nowej perspektywie budżetu UE

W nowej perspektywie na lata 2021-2027 KE zaproponowała więcej o 26,5 mld euro środków na Wspólną Politykę Rolną, dla Polski będzie to ok. 3 mld euro - powiedział w piątek komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Podkreślił, że...

W tym kraju zlokalizowana jest ponadto jego hodowla koni wyścigowych, na którą szejk miał otrzymać ponad 316 tys. funtów. W obu przypadkach kasę odebrały podmioty gospodarcze związane z bogaczem.

"Pomimo bycia jednym z najbogatszych ludzi na świecie, z majątkiem szacowanym na 2 biliony funtów, szejk Muhammed jest również jednym z największych w Wielkiej Brytanii beneficjentów unijnych dopłat rolniczych, opartych na ilości posiadanej ziemi" - napisał "Sunday Post".

Gazeta zwróciła uwagę, że wsparcie rolnictwa po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej ma się zmienić.

Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich stwierdził, że dopłaty oparte tylko na ilości posiadanej ziemi są nieefektywne.

Dlatego trzeba odejść od przestarzałej, biurokratycznej unijnej polityki rolnej i skierować się ku sprawiedliwszemu systemowi, który nagrodzi ciężko pracujących rolników.

wspólna polityka rolna, wpr po 2020 roku, grubno,jan krzysztof ardanowski

Budżet na rolnictwo dzieli kraje UE. To będą trudne negocjacje

- Nowa perspektywa finansowania unijnego zaczyna się jawić w jaśniejszych barwach - uważa Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Budżet wspólnej polityki rolnej ma być wyższy o kolejne 26,5 mld euro. - Janusz Wojciechowski, komisarz...

Potrzebę zmian w systemie dopłat dla rolników podnoszona jest już od dawna także w środowisku polskich gospodarzy. Wśród powtarzanych argumentów na czoło wysuwa się ten, że spory kawałek "tortu" trafia do ludzi, którzy z uprawą ziemi i w ogóle produkcją rolną nie mieli i nie mają nic wspólnego.

Określani w środowisku jako "rolnicy z Marszałkowskiej" właściciele wielu hektarów ziemi rolnej zgarniają dopłaty, podczas gdy w praktyce pracują na niej w zamian za uzyskane płody dzierżawiący ją rolnicy, których nie było stać, by powiększać swoje areały.

Pojawiające się pomysły na zmianę systemu idą generalnie w kierunku powiązania dopłat z produkcją. Na przykład potencjalny beneficjent dopłat musiałby przedstawiać faktury dokumentujące zakup środków do produkcji oraz sprzedaży płodów rolnych.

Nie wiadomo jednak, czy te głosy znajdą odzwierciedlenie w polityce rolnej UE po 2020 r.
 

Poleć
Udostępnij