Susza mocno uderzyła w producentów ziemniaków na chipsy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Krzysztof Zacharuk | zacharuk@apra.pl
16-10-2019,16:20 Aktualizacja: 16-10-2019,18:31
A A A

Powoli kończy się sezon zbiorów ziemniaka, jednak ten rok był wyjątkowo ciężki. Gospodarstwa, które dostarczają surowiec z przeznaczeniem na chipsy mają powody do niepokoju, ponieważ ze względu na suszę, plony były znacznie gorsze niż w poprzednich latach.

Jan Borowski-Komenda z firmy PepsiCo, który jest odpowiedzialny za zakup surowca do zakładu produkującego chipsy Lay's w Grodzisku Mazowieckim potwierdza, że sytuacja jest naprawdę trudna.

chipsy, produkcja chipsów, Frito-Lay, fabryka chipsów w Grodzisku Mazowieckim, Lay's

Tak powstają chipsy. Na kilogram przekąski potrzeba 3,2 kg ziemniaków

Ile trzeba czasu, żeby z ziemniaka dostarczonego do fabryki Frito-Lay w Grodzisku Mazowieckim powstał pełnowartościowy produkt? Wystarczy kilkadziesiąt minut. Wszystko dzięki nowoczesnym maszynom, które myją, obierają, tną i na końcu smażą...

- Sezon zbioru ziemniaków potrwa jeszcze do połowy listopada, jednak już teraz należy wskazać, że jest jednym z najtrudniejszych w 25-letniej historii Programu Agrarnego PepsiCo, który ma za zadanie wspieranie polskich producentów ziemniaków - mówi Borowski-Komenda.

Główną przyczyną kłopotów jest susza występująca praktycznie na terenie całego kraju.

- Spowodowała ona znaczący spadek plonów oraz dostępności ziemniaków w Polsce. Potwierdzają to rekordowo niskie szacunki zbioru, oscylujące poniżej 7 mln ton, co stanowi najniższy wynik od sezonu 2015, kiedy w całym kraju zebrano 6,3 mln ton, z czego PepsiCo zakupi ok. 200 tys. ton - wylicza Jan Borowski-Komenda.

Ekspert podkreśla, że teraz przed rolnikami osiem miesięcy sezonu przechowalniczego. - Ten czas będzie wyzwaniem powodowanym niekorzystnymi warunkami w całym okresie wegetacji oraz wysokimi temperaturami w trakcie zbioru surowca. Co ma przełożenie na konkretne aspekty jakościowe - zaznacza Borowski-Komenda.

Poleć
Udostępnij