Będzie więcej rzepaku, ale bilans nadal jest napięty

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Bank BGŻ BNP Paribas, (em) | redakcja@agropolska.pl
24-08-2017,14:45 Aktualizacja: 24-08-2017,14:56
A A A

Po trzech latach spadku, w bieżącym sezonie w górę ma pójść światowa produkcja rzepaku. Według ocen Międzynarodowej Rady Zbożowej (IGC) zbiory wyniosą 71,2 mln ton i będą o ponad 2 proc. (1,7 mln ton) wyższe od ubiegłorocznych.  

Wzrost produkcji spodziewany jest m.in. w Kanadzie, Unii Europejskiej oraz na Ukrainie. W ostatnich dwóch latach uprawa nasion oleistych była znacznie bardziej opłacalna niż zbóż - informują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.

śmeitka kapuściana

Jesienna ochrona rzepaku przed szkodnikami

Wstrzymanie przez UE od 2014 r. możliwości stosowania w rzepaku zapraw nasiennych z grupy neonikotynoidów, spowodowało wzrost uszkodzeń przez szkodniki jesienne. Straty są już bardzo duże i dotkliwe dla rolników. Problemem numer jeden...

Dla przykładu w Polsce w 2016 roku ceny surowca były przeciętnie o 160 proc. wyższe od stawek pszenicy konsumpcyjnej. To bardzo wysoka relacja bowiem w latach 2011-2015 różnica sięgała 110 proc., a w latach 2010-2011 była poniżej 100 proc.

W wielu krajach istotnie zwiększono zatem powierzchnię zasiewów. Według danych Komisji Europejskiej w Unii areał obsiany pod zbiory w sezonie 2017/18 wyniósł 6,8 mln ha, czyli jest o 0,3 mln ha (ponad 3 proc.) większy niż w poprzednim sezonie.

IGC ocenia unijne zbiory na 21,5 mln ton wobec 20,2 mln ton szacowanych w sezonie 2016/17 (+ 7 proc.). Eksperci z Brukseli są jeszcze większymi optymistami i prognozują produkcję na 21,7 mln ton.

Największe - wśród liczących się producentów we Wspólnocie - zmiany przewidywane są w Polsce, gdzie zebranych może być 2,79 mln ton surowca (+26 proc. r/r i +10 proc. wobec średniej z ostatnich 5 lat).

9 proc. wzrost przewidywany jest we Francji (4,69 mln ton), zaś 5 proc. w Niemczech (4,85 mln ton). W obu przypadkach będzie to jednak mniejszy wolumen niż w poprzednich latach. Według raportu IGC produkcja mocno ma pójść w górę również na Ukrainie - o prawie 72 proc. do 2 mln ton, zaś w Kanadzie padnie prawdopodobnie rekord ze zbiorami na poziomie 18,8 mln ton.

Już teraz jednak bilans popytowo-podażowy trudno uznać za komfortowy. Uwzględniając przewidywaną wyższą produkcję i jednocześnie bardzo niskie zapasy początkowe, według szacunków IGC światowa podaż rzepaku ma wynieść 75,2 mln ton, czyli o 0,2 mln ton mniej niż w sezonie 2016/17.
 

Poleć
Udostępnij