W branży biopaliw zajdą duże zmiany. Rolnicy czekają na nowe regulacje

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
23-03-2016,9:05 Aktualizacja: 23-03-2016,10:03
A A A

Rynek biopaliw w Polsce czekają duże wyzwania. Branża liczy więc na rządowe wsparcie w związku z wdrażaniem unijnej dyrektywy ILUC oraz na zrównanie stawki podatku VAT na olej rzepakowy niezależnie od jego przeznaczenia.

- Propozycja rządowa dla branży biopaliw musi być kompleksowa w związku z wyzwaniami, jakie stoją przed nami w najbliższych latach. Przede wszystkim to implementacja dyrektywy ILUC, która została formalnie zatwierdzona na poziomie UE i opublikowana we wrześniu 2015 roku - przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Adam Stępień, dyrektor generalny Krajowej Izby Biopaliw i Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

bioetanol, kukurydza, SGGW, naukowcy, badania, pieniądze, naukowcy

Naukowcy z SGGW opracują nowe metody produkcji bioetanolu

W 2015 roku projekt  "Inteligentne systemy hodowli i uprawy, pszenicy, kukurydzy i topoli dla zoptymalizowanej produkcji, biomasy, biopaliw oraz zmodyfikowanego drewna" został zgłoszony do konkursu  "Środowisko naturalne,...

- Potrzebna jest budowa długofalowej perspektywy, nie tylko do 2020 roku, tak aby rolnicy i inwestorzy w obszarze wytwórczym biokomponentów oraz sektor pośredniczący, czyli branża olejarska wiedzieli, na czym stoją i jakie powinni podejmować decyzje biznesowe - dodaje.  

Nowelizacja przepisów o jakości paliw i energii odnawialnej, czyli dyrektywa ILUC, ma być m.in. sposobem na promocję biopaliw nowej generacji, czyli produkowanych z odpadów rolnych, drewna, słomy czy alg. Nie generują one zapotrzebowania na grunty rolne, w przeciwieństwie do biopaliw I generacji.

Zgodnie z przepisami UE do 2020 roku udział energii z biopaliw produkowanych z roślin zbożowych, cukrowych i oleistych oraz uprawianych do celów energetycznych na użytkach rolnych nie może przekraczać 7 proc. końcowego zużycia energii w transporcie w poszczególnych państwach.

- Z perspektywy branży istotne jest to, aby maksymalnie wykorzystać możliwości, które wynikają z nowego prawodawstwa unijnego, a więc określić minimalny udział biopaliw I generacji na poziomie 7 proc., bo takie możliwości ma Polska - wskazuje ekspert.

[WIDEO] Mówi Adam Stępień, dyrektor generalny Krajowej Izby Biopaliw i Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju


produkcja biopaliw z glonów, pkn orlen, Odnawialne Źródła Energii

Biopaliwa z glonów? To całkiem możliwe

W rafinerii PKN Orlen w Płocku powstanie stacja doświadczalna, gdzie z wykorzystaniem dwutlenku węgla i wody poprodukcyjnej hodowane będą glony. Celem tego innowacyjnego projektu jest opracowanie technologii produkcji wyższej generacji...

- W rozwoju II generacji biopaliw istotne jest, żeby była to ewolucja, a nie rewolucja, tak żeby I generacja efektywnie wspomogła drugą. Tylko taki model ma bowiem szansę na powodzenie. Trzeba się zastanowić nad najlepszymi rozwiązaniami, które będą ukierunkowywać rozwój inwestycyjny oraz ich wykorzystanie, i to w znacznie dłuższej perspektywie niż najbliższe 4 lata - mówi Stępień.

Podkreśla, że biopaliwa z surowców rolnych mogą pomóc w rozwoju nowych generacji paliw odnawialnych, dlatego istotne jest zachowanie przynajmniej ich dotychczasowej roli. Należy brać też pod uwagę realne możliwości prowadzenia produkcji biopaliw II generacji na skalę przemysłową.

W każdym państwie członkowskim udział energii ze źródeł odnawialnych we wszystkich rodzajach transportu ma w 2020 roku wynieść co najmniej 10 proc. końcowego zużycia energii.

Biopaliwa w Polsce opierają się w 90 proc. na surowcach krajowych, a ważną rolę pełni rzepak. Na produkcję biopaliw trafia ponad 60 proc. krajowej produkcji surowca, czyli blisko 2 mln ton. Konieczne jest zachowanie konkurencyjności tej części przemysłu i wyeliminowanie najważniejszych problemów. Jednym z nich jest kwestia nadużyć podatkowych. Stawka podatku VAT na oleje roślinne to 5 proc., a znacznie wyższy podatek (23 proc.) należy zapłacić za olej stosowany do innych celów, m.in. paliwowych.

- Już od dłuższego czasu postulujemy o zrównanie stawki podatku VAT do 5 proc. bez względu na finalne przeznaczenie oleju rzepakowego. To spowoduje, że nielegalny obrót, ukierunkowany na wyłudzenie podatku, przestanie być opłacalny. Liczymy na to, że Ministerstwo Finansów przychyli się do wniosków branży i już także resortu rolnictwa, który wezwał ministra finansów do zajęcia stanowiska w tej sprawie - podkreśla na koniec Adam Stępień.

Poleć
Udostępnij
Redakcja działu
"Zielona energia"
Kontakt
Kontakt
Reklama
Reklama