Rolnicy muszą przystosować się do zmiany klimatu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
23-09-2019,12:30 Aktualizacja: 23-09-2019,12:36
A A A

Z jednej strony wydłużenie okresu wegetacyjnego, z drugiej dłuższy okres bezopadowy i wzrost częstotliwości gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Tak zmienia się klimat.

Podkreśla to w swojej prezentacji pt. "Podstawy małej retencji" dr inż. Ludmiła Rossa z Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego w Falentach, przedstawionej podczas jednego z wrześniowych szkoleń organizowanych przez Centrum Doradztwa Rolniczego.

globalne ocieplenie, zmiany klimatu, susza, zaprzestanie upraw, Hans Bruyninckx

Zmiany klimatu zagrażają rolnictwu. Plony mogą być niższe o połowę

Spadek, a nawet zaprzestanie uprawy roślin i hodowli zwierząt w niektórych częściach południa Europy może być konsekwencją globalnego ocieplenia dla unijnego rolnictwa - wynika z opublikowanego w środę raportu Europejskiej Agencji...

Z opracowania wynika, że rozkład temperatur w Polsce jest zróżnicowany, a średnia roczna waha się od 7 do 8 st. C. Najniższa średnia temperatura notowana jest na Pojezierzu Suwalskim i wynosi 6 st. C, a najwyższa na Nizinie Śląskiej i Pogórzu Karpackim - 8 st. C.

Natomiast najwyższe średnie roczne amplitudy temperatury powietrza występują w Polsce Wschodniej i wynoszą powyżej 23 st. C. W środkowej części kraju są na poziomie 21-22 st. C, a w zachodniej 19 st. C.

"Średnia wysokość opadów w Polsce wynosi 600 mm rocznie. Zależą głównie od wysokości nad poziomem morza. Największe notuje się w górach: od 1200 do 1500 mm rocznie, na pojezierzach i wyżynach wynoszą one 700-800 mm rocznie, a najniższe są na nizinach (450-550 mm rocznie)" - czytamy w prezentacji.

W scenariuszu zmian klimatycznych na jedno z pierwszych miejsc wysuwa się wydłużenie meteorologicznego okresu wegetacji w Polsce. W latach 1971-2000 trwał 214 dni, a po 2020 r. ma to być 230 dni.

Teraz susza, a za chwilę powodzie. Zmiany klimatyczne robią swoje

W Polsce potrzebna jest długofalowa polityka zarządzania ryzykiem powodziowym - podkreśla Jacek Engel z Koalicji Ratujmy Rzeki. Jak ocenia, kilka elementów, które przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa powodziowego, można...

Kolejne zmiany, to w lecie wzrost temperatur wysokich oraz długości okresów występowania suszy, a także wydłużenie okresów bezopadowych (obszary najbardziej deficytowe w wodę - centralna Polska).

Prognozowany jest ponadto wzrost liczby intensywnych opadów, powodzi, natężenia i częstotliwości silnych wiatrów (huraganów, trąb powietrznych). Dodatkowo nastąpi skrócenie okresów zalegania pokrywy śnieżnej, a w wielu rejonach kraju w ogóle tego nie przewiduje się.

W związku z tym rolnicy muszą być gotowi na coraz wcześniejsze terminy prac agrotechnicznych, a także regularny siew poplonów i międzyplonów oraz roślin ciepłolubnych.

Niestety, trzeba też brać pod uwagę straty z powodu przymrozków wiosennych i poważne niedobory wody w lecie. Z tymi ostatnimi trzeba się mierzyć m.in. przez systemy retencji.
 

Poleć
Udostępnij