Sadownicy radzą sobie z embargiem. Ale nie wszędzie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: BGŻ, (em) | redakcja@agropolska.pl
31-03-2015,14:15 Aktualizacja: 31-03-2015,15:41
A A A
W drugiej połowie 2014 roku UE sprzedała 1,59 mln ton jabłek. To o 0,4 proc. więcej niż przed rokiem i pomimo utraty rynku rosyjskiego aż o 33 proc. wzrósł eksport do krajów trzecich.
 
Wartość wysyłek spadła jednak przez rok aż o 897 mln euro (14 proc). Jak informują analitycy BGŻ to efekt niskich cen tych owoców. Za kilogram jabłek od lipca do grudnia płacono średnio zaledwie 56 centów, czyli o... 14,5 proc. mniej niż rok wcześniej. 
 
Z państw Wspólnoty największy wzrost wywozu (o 28,2 proc.) zanotowały Włochy, które sprzedały 461 tys. ton owoców. Wiele wskazuje, że kraj ten zostanie największym eksporterem jabłek na świecie w sezonie 2014/2015. W pierwszej połowie sezonu znaczny wzrost wysyłek zanotowały także Litwa oraz Austria - odpowiednio o 132 i 22 proc. do 67 i 41 tys. ton. 
 
Niestety, na drugim biegunie jest Polska. W trzecim i czwartym kwartale ub.r. sprzedaż jabłek z naszego kraju spadła o 18 proc. (55 tys. ton) do 252 tys. ton.  Po wprowadzeniu przez Moskwę restrykcji państwa UE szukają nowych rynków zbytu - przede wszystkim na wschodzie kontynentu oraz w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie.  I o ile Polska aż o 39 proc. zwiększyła wysyłki na Białoruś, to jej udział w eksporcie w pozostałych kierunkach wyniósł zaledwie... 0,3 proc.
Poleć
Udostępnij