Problemy z OC rolnika. Mąż kontra żona i opryski u sąsiada

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
13-10-2019,8:20 Aktualizacja: 13-10-2019,9:47
A A A

Blisko 30 proc. z 450-550 trafiających rocznie do rzecznika finansowego wniosków o wszczęcie postępowania interwencyjnego lub próśb o poradę odnoszącą się do problemów z ubezpieczeniami rolników, dotyczy OC rolnika.

- W prośbach o poradę częste pytania dotyczą tego, kto i kiedy powinien zawrzeć taką umowę. Szczególnie jeśli mamy do czynienia z sytuacją, kiedy umiera właściciel gospodarstwa rolnego - mówi Krystyna Krawczyk, dyrektor Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w Biurze Rzecznika Finansowego.

susza rolnicza, ubezpieczenie plonów, adrian zandberg, lewica, ceny żywności

Lewica chce wprowadzenia powszechnych ubezpieczeń od suszy

Adrian Zandberg, lider partii Lewica Razem zapewnia, że lewica chce wprowadzenia powszechnych ubezpieczeń od suszy oraz zasady, że dla małych i średnich gospodarstw, koszt ubezpieczenia plonów będzie pokrywany przez państwo. Na konferencji...
Według niej, nawet wyjaśnienia płynące z zakładów ubezpieczeń bywają kontrowersyjne i wytyczne mogą okazać się niebezpieczne dla klientów.

Co zatem zrobić z OC po śmierci właściciela gospodarstwa? W opinii rzecznika finansowego absurdalne i ryzykowne z punktu widzenia klienta jest zawieranie kolejnej umowy OC rolnika "na osobę zmarłą", tj. na dotychczasowego, zmarłego, posiadacza gospodarstwa.

Dlaczego? Bo nawet jeśli towarzystwo zaakceptuje zawarcie takiej umowy, to nie można wykluczyć, iż w przypadku znacznej szkody jego prawnicy mogą starać się wykazać, że umowa została jednak zawarta nieskutecznie. I co prawda ubezpieczyciel zwróci składkę, ale gospodarze szkodę będą musieli rekompensować z własnej kieszeni.

A przecież umowę OC rolnika może zawrzeć każda osoba, która jest w posiadaniu gospodarstwa rolnego, nawet jeśli wciąż trwa postępowanie spadkowe.

ubezpieczenia upraw, ubezpieczenia zwierząt gospodarskich, polisy ubezpieczeniowe

Niewielu rolników ubezpiecza uprawy i zwierzęta. Jak to zmienić?

Tylko kilkanaście procent właścicieli gospodarstw rolnych zawiera umowy ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Podczas debaty w siedzibie Najwyższej Izbie Kontroli rozmawiano jak to zmienić. Dr inż. Joanna Pawłowska-Tyszko i dr inż....
Inna kategoria spraw trafiających do rzecznika finansowego dotyczy odmów wypłaty odszkodowania w przypadku szkody wyrządzonej np. rolnikowi - posiadaczowi gospodarstwa przez rolnika będącego współposiadaczem. Najczęściej chodzi o szkodę wyrządzoną jednemu małżonkowi przez drugiego. Ubezpieczyciele są wówczas na "nie".

- Tymczasem przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych przewidują, że  jeżeli rolnik będący posiadaczem gospodarstwa jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną innemu rolnikowi, posiadaczowi tego samego gospodarstwa, to istnieje odpowiedzialność gwarancyjna zakładu ubezpieczeń. Przy czym odpowiedzialność ta ograniczona jest wyłącznie do szkód na osobie. Przepisy nie przewidują pokrycia szkód w mieniu - wyjaśnia Ewa Kiziewicz, główny specjalista w Biurze Rzecznika Finansowego.

Zakłady często odmawiają również pokrycia kosztów, gdy rolnik, opryskując swoje pole np. w zbyt wietrzny dzień, zniszczył część upraw sąsiada. Powołują się wówczas na wyłączenie dotyczące tzw. szkód środowiskowych, zawarte w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych. W ocenie ekspertów rzecznika to kuriozalne tłumaczenie i tego typu szkody powinny być objęte ochroną. Ale ubezpieczyciele pozostają na ich argumenty głusi.

ubezpieczenia upraw, ubezpieczenia zwierząt gospodarskich, polisy ubezpieczeniowe, concordia ubezpieczenia

Ruszył jesienny sezon sprzedaży ubezpieczeń upraw

1 października w Concordii Ubezpieczenia - Grupa Generali rozpoczął się jesienny sezon sprzedaży ubezpieczeń upraw. Potrwa do końca listopada, a ochroną mogą być objęte uprawy zbóż ozimych (pszenica, pszenżyto, jęczmień i żyto) oraz rzepaku...
- Jesteśmy jednak gotowi wspierać poszkodowanych rolników tzw. istotnym poglądem, jeżeli zdecydują się na wystąpienie na drogę sądową. Jeśli takie sprawy będą kończyć się w sądach i dostrzeżemy rozbieżności w orzecznictwie, zwrócimy się do Sądu Najwyższego z wnioskiem o uchwałę - zapewnia Aleksander Daszewski, radca prawny z Biura Rzecznika Finansowego.

Interwencja rzecznika okazała się skuteczna w przypadku szkód wyrządzanych przez psy należące do rolników. Firmy ubezpieczeniowe odmawiały ich pokrywania tłumacząc, że nie są to zwierzęta wykorzystywane użytkowo w gospodarstwach. Przedstawiciele rzecznika podnosili natomiast, że psy są "zatrudniane" m.in. do pilnowania zwierząt gospodarskich. W 2017 r. Sąd Najwyższy w uchwale podjętej na wniosek rzecznika finansowego podzielił jego punkt widzenia.

- Ze spadku liczby wpływających skarg dotyczących odmowy wypłaty odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez psa wynika, iż w znakomitej większości zakłady ubezpieczeń ostatecznie uznały swą odpowiedzialność za takie szkody - wskazuje Ewa Kiziewicz.

Poleć
Udostępnij