Nasz kraj może stracić gigantyczne pieniądze

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (zac) | redakcja@agropolska.pl
14-06-2018,9:10 Aktualizacja: 14-06-2018,9:19
A A A

Polskę czekają długie i żmudne negocjacje budżetowe z Unią Europejską. Zagrożeniem może być powiązanie kwestii praworządności z wypłatą funduszy strukturalnych. Z tą propozycją Komisji Europejskiej nie zgadzają się przedstawiciele Polski.

Eksperci oceniają, że już sama atmosfera wokół Polski związana z wątpliwościami o stan praworządności może negatywnie wpłynąć na jej pozycję na arenie międzynarodowej, również w znaczeniu gospodarczym. Może np. wywołać niechęć inwestorów zagranicznych.

jerzy plewa, budżet ue, wydatki na rolnictwo, wpr po 2020 roku, dopłaty bezpośrednie

WPR po 2020 roku oszczędna, ale bardziej przyjazna dla środowiska

Kraje członkowskie będą miały większą swobodę w rozdzielaniu środków na WPR. Priorytetem ma być wspieranie małych i średnich gospodarstw rolnych oraz pomoc dla młodych rolników - wynika z prezentacji założeń nowej WPR oraz komunikatu...
- Pamiętajmy, że polska gospodarka nie funkcjonuje w próżni, tylko w całym obiegu europejskim, który jest wynikiem integracji europejskiej. Nie jest tak, że przedsiębiorcy zagraniczni, którzy chcą lokować swoje inwestycje, nie sprawdzają, jaka jest sytuacja w każdym konkretnym kraju. Mają dostęp do informacji, audytów o stanie polskiej praworządności, o tym, czy w przypadku sporu z państwem mogą liczyć na to, że sędzia będzie niezależny - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Patryk Wachowiec, analityk prawny z Fundacji FOR.

Kilka miesięcy temu Komisja Europejska zainicjowała uruchomienie przeciwko Polsce procedury kontroli praworządności na podstawie artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej. To efekt przyjętych ustaw dotyczących sądów powszechnych, Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. Na temat kompromisu przez wiele miesięcy trwały rozmowy między przedstawicielami polskiego rządu i Komisji Europejskiej, czego efektem jest modyfikacja przyjętych ustaw.

Praworządności w Polsce przygląda się również Trybunał Europejski. Rozprawa w tej sprawie odbyła się 1 czerwca.

Władysław Kosiniak-Kamysz, PSL, dopłaty bezpośrednie, wpr po 2020 roku, budżet ue

Kosiniak-Kamysz: rząd zwija wieś. Trzeba walczyć o wyższy budżet WPR

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że przedstawiona przez Komisję Europejską propozycja podziału środków z budżetu UE przeznaczonych na rolnictwo jest porażką polskiego rządu, programem "dopłata minus". Zgodnie z...
- Niedawno została zarejestrowana w Trybunale sprawa, a dokładniej pytanie zadane przez irlandzki sąd, dotyczące ekstradycji obywatela polskiego do Polski. Sędzia z Irlandii ma wątpliwości, czy nasz obywatel przekazany do Polski, będzie mógł liczyć na sprawiedliwy proces z tego względu, że władza polityczna w ciągu ostatnich 2,5 roku podporządkowała sobie sądownictwo w takim stopniu, w jakim chyba jeszcze nigdy sobie nie podporządkowała - tłumaczy Patryk Wachowiec.

Jak podkreśla, już samo rozpoczęcie takich spraw i nieformalna atmosfera, jaka tworzy się w związku z tym wobec Polski, może skutkować mniejszym zaufaniem do Polski. To może mieć poważne konsekwencje dla gospodarki.

- To może skutkować na pewno mniejszym napływem kapitału do Polski, bo to będą weryfikować poszczególni przedsiębiorcy zagraniczni, ale też relacjom dwustronnym między państwami Unii a Polską - mówi Patryk Wachowiec.

Tym bardziej że w projekcie nowego rozdania finansowego UE na lata 2021-2027 pojawiła się ze strony Komisji Europejskiej propozycja powiązania wypłat środków wspólnotowych z praworządnością. Nie zgadzają się z nią przedstawiciele polskiego rządu, kwestionując podstawy prawne takiego rozwiązania. Według propozycji KE wniosek w sprawie zawieszenia lub ograniczenia funduszy dla danego kraju będzie składany przez Komisję i przyjmowany przez kraje członkowskie.

[WIDEO] Mówi Patryk Wachowiec, analityk prawny Fundacji FOR

WPR, Parlament Europejski, pieniądze, rolnictwo po 2021 roku

Nie ma zgody europosłów, aby oszczędzać na rolnikach

Na dwa dni przed przedstawieniem przez KE szczegółowych regulacji dotyczących Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) po 2020 r. PE odrzucił cięcia w budżecie UE na ten cel. Sprzeciwił się też "renacjonalizacji" polityki rolnej....

- Samo pojawienie się jej na agendzie europejskiej świadczy o tym, że państwa członkowskie i instytucje unijne biorą na poważnie kwestie praworządności w poszczególnych państwach członkowskich - mówi analityk prawny FOR. - Poczekajmy kilka miesięcy, aż ta kwestia się wykrystalizuje, ale w mojej ocenie mniej lub bardziej konkretne powiązanie zasad państwa prawa i pobierania środków z budżetu unijnego w jakiś sposób nastąpi.

Jeśli do tego dojdzie, organy unijne będą mogły każdorazowo weryfikować, czy dysponenci funduszy europejskich spełniają odpowiednie kryteria.

- Na pewno będzie też dochodziło do skrupulatnego sprawdzania wszystkich rozliczeń środków pobranych z budżetu unijnego z Komisją Europejską i z jej agendami. To może mieć formę skrupulatnego sprawdzania i swego rodzaju strajku włoskiego ze strony KE, która zobaczy, że skoro państwo członkowskie według niej narusza zasady praworządności, to w takim razie będzie weryfikować, czy ta praworządność istnieje jeszcze w kolejnych drukach składanych do KE - mówi Wachowiec.

Poleć
Udostępnij