Kury można... wynająć na lato

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Lach PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
04-05-2017,9:25 Aktualizacja: 04-05-2017,9:40
A A A

Po modzie na uprawianie własnych ziół, pomidorów, truskawek, drzew i krzewów owocowych w mieście, przyszedł w Kanadzie czas na ogródkowe kury. Można je kupić lub wynająć na lato.

82 proc. Kanadyjczyków mieszka w miastach, lecz większość społeczeństwa ma dom, często z ogródkiem. Od kilku lat w tym kraju widoczna jest kolejna tendencja: ogrodowe kury. Na przeszkodzie stoją przepisy, choć kanadyjskie miasta, tak jak wcześniej amerykańskie, zmieniają zdanie.

kanada-ue, umowa o wolnym handlu z kanadą, wolny handel, ceta, rolnictwo, parament europejski

Producenci żywności mogą sporo zyskać. Kanada bardziej otworzy rynek

Wejście w życie umowy o wolnym handlu między Kanadą a Unią Europejską nie będzie momentem przełomowym, ale ułatwi polskim firmom wchodzenie na rynek kanadyjski - przekonuje Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa, który przebywał w Kanadzie....

Trzy kury w przydomowym kurniku przez cały rok znoszą ponad tysiąc jajek. W Kanadzie, nie licząc kosztów własnej pracy, usuwania nadmiaru kurzego nawozu czy dodatkowego ziarna dla kur, pozwala to na zaoszczędzenie ok. 450 dolarów, których nie wyda się na kupno jajek z ekologicznych hodowli.

Nawet w miastach trzeba kury zabezpieczyć przed drapieżnikami, chociażby szczurami - nie każdy ma możliwość budowy ciepłego kurnika na długie zimowe miesiące i nie każdy poważnie traktuje zobowiązania.

Już cztery lata temu dziennik "The National Post" alarmował, że schroniska dla zwierząt zauważyły rosnącą liczbę kur porzucanych przez nieodpowiedzialnych mieszczuchów. W dodatku, z czego wielu zapaleńców nie zdaje sobie sprawy, kura żyje od 8 do 10 lat, ale jajka znosi średnio przez 5 lat. Potem też trzeba jej zapewnić opiekę.

Stąd rosnąca popularność usługi wynajmu. Na przykład działająca także w Kanadzie amerykańska firma Rent the Chicken oferuje wynajem dwóch kur między majem a październikiem za 565 dolarów kanadyjskich (koszt na 2017 rok). Razem z kurami dostarczana jest m.in. pasza i podręczniki. Firma umożliwia też farmerom wypożyczanie drobiu następnej osobie.

Vancouver i Montreal, zdecydowały już, że mieszkańcy mogą trzymać kilka kur w przydomowych ogródkach (nie ma mowy o kogutach), zaś inne miasta prowadzą na razie pilotaże. W Toronto, gdzie od 1983 r. ogrodowe kury są nielegalne, interweniuje się jednak tylko po wyraźnych skargach.

Stowarzyszenia farmerów niekiedy podnoszą alarm, że przydomowe kury to potencjalne źródło chorób, np. salmonelli. Doświadczeni miejscy farmerzy odpowiadają, że uprzemysłowienie produkcji żywności jest na dłuższą metę nie do utrzymania, że kury nie są głośniejsze niż psy, można po nich sprzątać tak jak po psach, a korzyści z żywnościowej niezależności są nie tylko finansowe.

Poleć
Udostępnij