Zwalczali okrucieństwo wobec zwierząt. A prezes prowadziła gospodarstwo grozy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
18-04-2018,21:25 Aktualizacja: 20-04-2018,13:42
A A A

Są zarzuty dla 43-letniej kobiety, która prowadziła gospodarstwo dla zwierząt w Bereżnicy Wyżnej (pow. leski, woj. podkarpackie). W ubiegłym tygodniu policjanci znaleźli tam cztery martwe konie oraz kilkanaście niedożywionych zwierząt.

Zwierzęta stały w ponad półmetrowej warstwie obornika, nie miały pożywienia ani wody. Jak ustalili stróże prawa gospodarstwo od około dwóch lat dzierżawiła mieszkanka Małopolski - informuje Radio ESKA.

konie, gospodarstwo grozy, podkarpackie, martwe konie, policja, przestępstwo

Gospodarstwo jak z horroru. Martwe konie w półmetrowej warstwie obornika

Policjanci z Leska na Podkarpaciu długo nie mogli otrząsnąć się po tym, co zobaczyli w jednym z gospodarstw w Bereżnicy Wyżnej (gmina Solina). Na posesji znaleziono cztery martwe konie, pozostałe zwierzęta były zaniedbane, bez pożywienia i wody. O...

Sprawa jest o tyle bulwersująca, że kobieta jest prezesem krakowskiej fundacji zajmującej się zwalczaniem bezdomności i okrucieństwa wobec zwierząt, a w szczególności wobec koni.

43-latce postawiono dwa zarzuty: uśmiercenia dwóch koni i znęcania się nad zwierzętami, które przebywały w bardzo złych warunkach. Grożą jej 2 lata więzienia.

Sprawa jest rozwojowa i - jak poinformowała stację leska policja - mundurowi z Małopolski pod lupę wezmą teraz działalność krakowskiej fundacji.

W czasie przesłuchania kobieta twierdziła, że zwierzęta były odpowiednio karmione, a padłe konie czekały na utylizację.
 

źródło: Radio ESKA

Poleć
Udostępnij