W Parlamencie powstaje ustawa, która wesprze m.in. pasterstwo

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, Przemysław Olszewski | olszewski@rpt.pl
22-04-2018,17:00 Aktualizacja: 22-04-2018,16:44
A A A

W Sejmie rośnie zainteresowanie obszarami górskimi. Parlamentarny Zespół Karpacki przygotowuje projekt ustawy górskiej, mającej na celu wsparcie zrównoważonego rozwoju tych obszarów, w tym m.in. pasterstwa – uważa marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Marszałek w sobotę uczestniczył w obradującym w Żywcu Kongresie Karpackim, który poświęcony był przede wszystkim problemom pasterstwa w polskich górach. Uczestniczyli w nim samorządowcy, lokalni politycy, a przede wszystkim osoby zajmujące się pasterstwem.

- Nam chodzi o to, aby kulturowe pasterstwo znalazło odzwierciedlenie w prawie. (…) Większość krajów ma takie ustawy. Tam pasterstwo ma charakter kulturowy, przykładowo w Piemoncie, czy w Niemczech, gdzie wspaniale się rozwija. W Polsce musi zostać zagwarantowane prawo do wypasu. Teraz często nasza działalność traktowana jest jako nielegalna – mówił baca Piotr Kohut z Koniakowa, który od wielu lat para się pasterstwem.

Jak wyjaśnił Kohut, pasterzom potrzeba wsparcia finansowego, ale problemy legislacyjne są równie dużą przeszkodą w rozwoju tej dziedziny. - My, pasterze, nie jesteśmy ani hodowcami, ani rolnikami. Hodowcą jest gazda, rolnicy są na nizinach. My, pasterze, żeby zachować tradycję dla dobra owiec i produktów, musimy wędrować po górach i pastwiskach. Owce powinny chodzić na wolnym wypasie. To jednak tworzą się niezrozumienia i konflikty – mówił.

Marszałek Kuchciński przypomniał, że w Sejmie w ostatnich 20 latach wielokrotnie zgłaszano projekty ustaw dotyczących wsparcia rolnictwa, hodowli, w tym pasterstwa na obszarach górskich w Polsce, które obejmują województwa: śląskie, małopolskie i podkarpackie. - Pierwszą ustawę zawetował w 2001 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski. Ona miała pewne nieścisłości, ale to był ambitny plan wsparcia działalności i życia ludzi w tych trudnych obszarach – dodał.

owce, kozy, wypas zwierząt, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, województwo śląskie

Pieniądze na wypas, czyli owce i kozy ze wsparciem

Rozstrzygnięto konkursy na wypas owiec i kóz oraz promocję tradycyjnego pasterstwa w Beskidach i na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Pierwszy otwarty konkurs ofert miał na celu ochronę czynną bioróżnorodności i krajobrazu poprzez...

Jak podkreślił, w Sejmie rośnie zainteresowanie wsparciem obszarów górskich. - Działa Parlamentarny Zespół Karpacki, który przygotowuje projekt ustawy górskiej. Jej celem byłoby wsparcie zrównoważonego rozwoju tych obszarów w dziedzinie rolnictwa, pasterstwa, hodowli, utrzymania cennych walorów kultury – powiedział.

Marek Kuchciński zaprosił uczestników spotkania do współpracy z resortem rolnictwa. - Ten projekt może mieć różne akcenty dotyczące także funkcjonowania wspólnot wiejskich i rozwiązania problemów, z którymi lokalne społeczności mają do czynienia – powiedział.

Zdaniem marszałka, jeszcze przed wyborami samorządowymi można zająć się projektem ustawy. - Mamy świadomość, także rząd ją ma, że wsparcie z UE to za mało. Musimy ze strony władz państwowych, rządu, angażując w to samorządy wojewódzkie, uruchomić projekty w większym stopniu wspierające obszary górskie, szczególnie pasterstwo - zaznaczył.

Marek Kuchciński podkreślił, że jeśli pasterstwo w Polsce nie zostanie odnowione, to będzie trudno zatrzymać zarastanie roślinnością gór. – To ma wpływ na osłabianie estetyki – dodał.

Marszałek Sejmu powiedział również, że izba, którą kieruje, współpracuje z wszystkimi parlamentami państw karpackich. – Naszym celem jest pomoc w utrzymaniu różnorodności biologicznej Karpat, ochrona krajobrazu. (…) Karpaty są unikatowym obszarem, gdzie bioróżnorodność jest ogromna, krajobrazy są najpiękniejsze. Troską naszą powinna być dbałość o przyrodę, ale jednocześnie pomagać w możliwości podnoszenia poziomu życia ludzi - wyjaśnił.

pastwisko, łąka, trawa

Pastwiskowe użytkowanie coraz rzadziej spotykane

Zwierzęta na pastwisku, szczególnie krowy mleczne, to w dzisiejszych czasach dość niecodzienny widok. Dzieje się tak za sprawą intensyfikacji produkcji oraz powiększania skali produkcji. W wielu regionach Polski, w tym również...

Zapewnił, że Polska będzie zabiegała, by w przyszłej perspektywie finansowej UE znalazły się fundusze na sfinansowanie stworzenia strategii karpackiej. – To instrument w polityce rozwoju, który ułatwi współpracę i umożliwi wykorzystanie pieniędzy z różnych źródeł finansowania – państwowych, UE, międzynarodowych. W taki sposób bardzo dobrze rozwijają się Alpy – strategia alpejska, państwa wzdłuż Dunaju – strategia dunajska. Istniała spora niechęć w wielu państwach przed tym, byśmy utworzyli podobną strategię dla obszarów górskich w naszej części Europy. W tej chwili te bariery się przełamują. Ostatnio Słowacja wyraziła zainteresowanie – mówił.

Baca Piotr Kohut z Koniakowa wskazał, że dzięki działaniom szerokiego grona osób - od sołtysów, poprzez pasjonatów i tych, dla których jest to praca, po przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, który wprowadził program wspierający pasterstwo Owca Plus, ta dziedzina mimo wszystko powoli odradza się w polskich górach. - 10 lat temu sięgnęliśmy dna. Na Żywiecczyźnie i na Śląsku Cieszyńskim było po 1 tys. owiec. Teraz jest tu po ok. 5 tys. W całych polskich Karpatach to już ok. 60 tys., choć jeszcze w latach 80. XX w. liczba owiec sięgała ok. 3-4 mln. Dla porównania w Wielkiej Brytanii jest ok. 30 mln owiec - mówił Kohut.

Poleć
Udostępnij