Truciciele środowiska dostają dopłaty. Greenpeace na tropie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
29-04-2018,12:00 Aktualizacja: 29-04-2018,12:12
A A A

Śledztwo przeprowadzone na zlecenie Greenpeace pokazało, że unijne dotacje w ramach Wspólnej Polityki Rolnej finansują między innymi fermy przemysłowe, które najbardziej zanieczyszczają środowisko .

- Ponad połowa kwoty dopłat bezpośrednich w Polsce (z 27,4 mld zł) trafia do 4 proc. odbiorców dotacji. Wśród nich są gigantyczne fermy przemysłowe, które zanieczyszczają środowisko i stanowią utrapienie dla okolicznych mieszkańców - mówi Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

drobiarstwo, rynek drobiu, produkcja drobiu, produkcja jaj, KIPDiP, Poldrób

Drobiarze odpowiadają ekologom. Duże fermy bardziej przyjazne dla środowiska

Duże fermy są znacznie bardziej przyjazne dla środowiska naturalnego niż mniejsze gospodarstwa. Bez nich zaspokojenie potrzeb Polaków i utrzymanie wpływów eksportowych na dzisiejszym poziomie oznaczałoby znacznie większe korzystanie...

- Naszymi podatkami wspieramy działalność producentów, którzy sprytnymi zabiegami unikają mechanizmów kontrolnych. Wielkoprzemysłowi hodowcy są jednymi z największych trucicieli środowiska. Czas skończyć z finansowaniem szkodliwych zanieczyszczeń z naszych podatków - dodaje.

Śledztwo przeprowadzili dziennikarze w ośmiu krajach UE, w tym w Polsce. Przyjrzeli się dużym fermom przemysłowym, które - ze względu na ilość uwalnianego do środowiska amoniaku - znajdują się w europejskim rejestrze zanieczyszczeń przemysłowych. Okazało się, że 51 proc. tych ferm otrzymała w 2017 roku wsparcie w ramach Wspólnej Polityki Rolnej w wysokości 104 milionów euro.

- Ochrona środowiska to jeden z celów polityki rolnej UE. Tymczasem zebrane dowody pokazują, że unijne pieniądze nagradzają szkodliwe działania. Zanieczyszczenie amoniakiem to tylko czubek góry lodowej. Unia wciąż pompuje pieniądze w fermy przemysłowe, które w wielu wypadkach są źródłem problemów dla klimatu, środowiska i zdrowia publicznego. Wspólna Polityka Rolna musi wspierać rolnictwo, które działa w zgodzie z naturą a nie przeciwko niej - mówi Marco Contiero, dyrektor Greenpeace ds. polityki rolnej.

smog, walka ze smogiem, jakość powietrza, zanieczyszczenie powiatrza,kotły grzewcze, paliwa grzewcze

Zaczynają obowiązywać nowe normy. Poprawi się jakość powietrza?

Zaczęło obowiązywać rozporządzenie resortu rozwoju, które zaostrza normy emisyjne dla domowych kotłów grzewczych, a jeszcze przed rozpoczęciem sezonu grzewczego powinny zacząć obowiązywać normy dotyczące paliw stałych - zapowiedziała...

Śledztwo ujawniło ponadto, że system monitorowania zanieczyszczeń związanych z rolnictwem jest pełen luk.

Dla przykładu w Polsce europejski rejestr największych emitentów zanieczyszczeń E-PRTR obejmuje tylko 0,6 proc. zanieczyszczeń amoniakiem pochodzących z rolnictwa. Jest to możliwe m.in. dzięki temu, że duże fermy formalnie dzielą się na mniejsze i w ten sposób unikają konieczności zgłaszania zanieczyszczeń.

Nawet, jeśli zbudowane są na jednym placu i połączone infrastrukturą, to - jeśli zarejestrowane są na innych właścicieli - wpływ każdej z nich na środowisko mierzony jest osobno, a nie jako całość - alarmuje Greenpeace.

2 maja Komisja Europejska ma opublikować wstępną wersję budżetu UE po roku 2020. Będzie on również zawierał propozycje związane z wydatkami w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. W czerwcu oczekiwana jest wstępna wersja planu reformy WPR.
 

Poleć
Udostępnij