Strzelał do koziołka w sadzie, a trafił w znajomego

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
06-10-2017,9:10 Aktualizacja: 06-10-2017,9:35
A A A

Zamiast w błąkającego się po sadzie koziołka myśliwy trafił w kompana. Odpowie za to i za nielegalne posiadanie broni. Zarzuty usłyszał także jego domownik. Przed sądem stanie również amator strzelania do kotów.

Pracownik szpitala w Opolu Lubelskim (woj. lubelskie) powiadomił policjantów, że mężczyzna z raną postrzałową nogi poprosił o pomoc medyczną. - W trakcie postępowania kryminalni ustalili, że 29-latka z gminy Wilków mógł postrzelić mieszkaniec gminy Łaziska - relacjonuje asp. szt. Edyta Żur, oficer prasowy opolskiej komendy.

odstrzał żubrów, żubry, lasy państwowe, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, anna malinowska

Będą strzelać do żubrów. Zwierzęta czynią sporo szkód w uprawach

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała zgody na eliminacje niektórych żubrów żyjących w Puszczy Knyszyńskiej i w Puszczy Boreckiej - poinformowały Lasy Państwowe. Rzeczniczka przedsiębiorstwa dodała, że zgoda obejmuje odstrzał...

- Funkcjonariusze udali się do domu mężczyzny i w trakcie przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez 38-latka oraz 68-latka odnaleźli naboje do broni myśliwskiej, sieci rybackie oraz parostki zwierząt leśnych. Obaj zostali zatrzymani. Początkowo zaprzeczali jakoby posiadali broń palną, czy mieli udział w postrzeleniu 29-latka, jednak już na drugi dzień wróciła im pamięć - dodaje policjantka.

Zatrzymani poinformowali śledczych, gdzie schowana jest broń, a poza tym młodszy z nich przyznał, że to on przez przypadek postrzelił znajomego.

- Według ich relacji do zdarzenia doszło, kiedy obaj mężczyźni umówili się, by ustrzelić z dubeltówki zabłąkanego w sadzie koziołka. W pewnej chwili, kiedy 38-latek oddał strzał, spłoszone zwierzę uciekło, ale przez przypadek kompan został postrzelony - podaje asp. szt. Żur.

Funkcjonariusze zgodnie ze wskazówkami odnaleźli ukryte w polu ziemniaczanym dwie dubeltówki oraz schowaną w sadzie broń należącą do 68-latka.

asf, walka z asf, krzysztof jurgiel, bioasekuracja, populacja dzików, odstrzał dzików

Do dzików będzie można strzelać w parkach narodowych

Możliwość odstrzałów sanitarnych dzików na terenie parków narodowych, budowa ogrodzenia na granicy z Białorusią i Ukrainą i bioasekuracja to sposoby, które mają pomóc zwalczać ASF w Polsce - mówił w...

Mężczyźni usłyszeli zarzuty. 38-latek odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo 29-latka, posiadanie broni palnej oraz nabojów, a także usiłowanie kłusownictwa. Starszy z nich  zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za bezprawne posiadanie broni palnej i amunicji, bezprawne pozyskanie trofeów zwierząt łownych oraz nieuprawniony połów ryb.  Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

Śledztwo w związku ze strzelaniem do zwierzęcia prowadzą mundurowi z międzyrzeckiego komisariatu (również Lubelszczyzna). Mieszkaniec miejscowości Rudniki powiadomił policje, że na sąsiedniej posesji postrzelono z wiatrówki jego kota.

Zwierzę było ranne w brzuch i musiało przejść zabieg w lecznicy. Podczas przeszukania posesji należącej do 52-latka z gminy Międzyrzec Podlaski zabezpieczono broń pneumatyczną, z której najprawdopodobniej postrzelono kota oraz amunicję. Snajperowi za naruszenie przepisów Ustawy o ochronie zwierząt grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
 

Poleć
Udostępnij