Sejm rozpatrzy wniosek o wotum nieufności wobec Grzegorza Pudy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Krzysztof Kowalczyk, Grzegorz Bruszewski PAP, (zl) | redakcja@agropolska.pl
06-09-2021,13:00 Aktualizacja: 06-09-2021,12:19
A A A

Wniosek PSL o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy Sejm rozpatrzy w czwartek 16. września - wynika ze wstępnego harmonogramu 37. posiedzenia izby.

Wniosek będzie przedstawiony w godzinach wieczornych - prace nad nim zaplanowano na godz. 20:45-22:00. Głosowanie w tej sprawie będzie przeprowadzone na tym samym posiedzeniu Sejmu.

Wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa PSL złożyło w sierpniu. Pod wnioskiem ludowców podpisali się także posłowie Lewicy. We wniosku podkreślili, że odkąd Puda został ministrem w październiku ubiegłego roku MRiRW "nie przygotowuje projektów legislacyjnych, nie prowadzi dialogu z rolnikami, z organizacjami rolniczymi". "10 miesięcy nic nierobienia to kpina z polskich rolników" - napisali politycy w uzasadnieniu.

psl, miłosz motyka, ludowcy, wotum nieufności

PSL złożyło wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa

Klub PSL złożył wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzega Pudy. Ludowcy zarzucają mu brak aktywności m.in. ws. ASF. W ocenie szefa komisji rolnictwa Roberta Telusa (PiS) wniosek ludowców jest...
Marek Sawicki, wiceszef klubu Koalicja Polska-PSL, UED, Konserwatyści zaznaczył, że resort rolnictwa "nie zasługuje na eksperyment, na jaki poszło PiS, obsadzając Pudę na stanowisku".

Pytany, jak jego klub chce przekonać Sejm do poparcia wniosku, powiedział: "Ten minister to wielki nieobecny. Kwestie związane z Afrykańskim Pomorem Świń są nieruszone. Zamiast wyrównania dopłat unijnych dla rolników mamy ich zmniejszenie. Naprawdę, jest o czym mówić." - Rolnicy nie po to wychodzą na drogi, żeby pokazać swoje ciągniki tylko dlatego, że nie mają środków na ich spłatę - podkreślił Sawicki.

Inne zarzuty formułowane przez PSL wobec Pudy to: brak konkretów dot. rolnictwa w Polskim Ładzie, brak aktywności politycznej ws. embarga na eksport polskich produktów na rynek rosyjski, rosnące koszty produkcji rolnej czy brak cen gwarantowanych w skupie dla sadowników.

Poseł PSL Stefan Krajewski podkreślał po złożeniu wniosku, że "czas na to, by posłowie odwołali ministra, który szkodzi polskiemu rolnictwu, szkodzi polskiej wsi". Z kolei przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus (PiS) pytany przez PAP wówczas o inicjatywę ludowców ocenił, że jest to wniosek "przeciwko, a nie dla polskiego rolnictwa", bo minister zamiast zajmować się polityką pomocową, będzie musiał odpierać zarzuty. - Oczywiście zagłosuję przeciw temu wnioskowi - zapowiedział Telus.

 

Poleć
Udostępnij