Rolniczy samorząd broni RDOŚ. Są bardzo potrzebne gospodarzom

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
16-01-2018,11:35 Aktualizacja: 16-01-2018,12:00
A A A

Samorząd rolniczy stanowczo sprzeciwia się ograniczaniu liczby regionalnych dyrekcji ochrony środowiska (RDOŚ). Instytucje te są bowiem bardzo ważne dla gospodarzy.

W Sejmie toczą się prace nad rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw.

najwyższa izba kontroli, kontrola nik, Ministerstwo Środowiska, Instytut Ochrony Środowiska-Państwowy Instytut Badawczy

Instytut Ochrony Środowiska bogatszy o milion... po kontroli NIK

Instytut Ochrony Środowiska odzyskał grubo ponad milion złotych, które wcześniej wydał m.in. na umowy cywilnoprawne zawierane z… ówczesną dyrektor placówki. To efekt zaleceń wydanych przez Najwyższą Izbę Kontroli....

Według autorów przyjęcie nowelizacji będzie oznaczać uproszczenie struktury organizacyjnej urzędów związanych z ochroną przyrody. Przede wszystkim ma powstać centralna Dyrekcja Ochrony Środowiska (DOŚ).

Krajowa Rada Izb Rolniczych wytyka jednak, że zmiany wiążą się też z likwidacją połowy regionalnych dyrekcji ochrony środowiska i wniosła wystąpienie do ministra środowiska i zastępcy szefa Kancelarii Sejmu.

Zdaniem samorządu rolniczego ograniczenie jest złym pomysłem i należy od niego odstąpić. Zgodnie bowiem z dotychczasowymi doświadczeniami izb rolniczych, struktura jednostek państwowych powinna być zgodna z podziałem administracyjnym kraju, aby zapewnić mieszkańcom wszystkich województw równy dostęp do urzędów.

"Regionalne dyrekcje ochrony środowiska pełnią wiele zadań ważnych dla rolników - m.in. wydają decyzje środowiskowe dla inwestycji, przyjmują zgłoszenia szkód wyrządzanych przez zwierzęta chronione i ustalają wysokości odszkodowań, wydają zezwolenia w sprawie odstępstw od zakazów obowiązujących w stosunku do bobra europejskiego i innych zwierząt chronionych – np. zgody na płoszenie zwierząt" - wymienia w dokumencie KRIR.

I podkreśla, iż są to zadania wymagające szybkiego działania i znajomości terenu. "Zaburzenie struktury wojewódzkiej urzędów może spowodować znaczne utrudnienia dla rolników, a proces reorganizacji i oddalenia ośrodka decyzyjnego od terenu doprowadzi do znacznych opóźnień w wydawaniu decyzji" - przestrzegają izby.
 

Poleć
Udostępnij