Rolnicy z Grupy Wyszehradzkiej bronią wizerunku polskiej żywności

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Olga Zakolska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
07-02-2019,11:20 Aktualizacja: 07-02-2019,11:45
A A A

Izby rolnicze z państw Grupy Wyszehradzkiej przyjęły wspólne stanowisko, w którym bronią wizerunku polskiej żywności - poinformował w czwartek Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.

Komentując w Radiowej Jedynce sprawę nielegalnego uboju krów, Ardanowski podkreślił, że "to nie były chore krowy, to było zdrowe mięso od zdrowych zwierząt, które miały kontuzję".

salmonnella w mięsie, słowenia, pałeczki salmonelli, Dunya Doner Kebab, Efes-pol Fedai Simsek

Salmonella w mięsie z Polski

Słoweńskie służby sanitarne wykryły pałeczki salmonelli w sprowadzanym z Polski mięsie przeznaczonym do wyrobu kebabów - poinformowała w środę słoweńska agencja STA. Skażone mięso jest już wycofywane z rynku. Pozytywny wynik dały badania...

Ocenił, że "fala hejtu, niechęci do polskiej żywności szaleje". - Już się nie mówi tylko o wołowinie, ale generalnie o mięsie z Polski, o mięsie z polskich ubojni, (...) a szerzej o polskiej żywności. To jest bardzo, bardzo niebezpieczne - powiedział.

Dodał, że oczekuje w tej sprawie zaangażowania organizacji rolniczych.

- Wczoraj dostałem informację, bardzo pozytywną, że Grupa Wyszehradzka izb rolniczych - byli tam przedstawiciele z Polski, prezes (Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor) Szmulewicz, poinformowali, że rolnicy z tych czterech krajów Unii w ramach grupy przyjęli wspólne stanowisko, w którym bronią wizerunku polskiej żywności - powiedział minister.

- Była wpadka, coś złego się wydarzyło, tego nikt nie tuszuje. Chcemy, żeby to zostało wyjaśnione do końca, natomiast rolnicy ze Słowacji, z Czech, Węgier, mówią: my się z wami solidaryzujemy i nie będziemy dolewali oliwy do ognia i w czambuł krytykowali polskiej żywności, bo jesteśmy przekonani, że ona jest dobrej, odpowiedniej jakości - dodał Ardanowski.

nielegalny ubój bydła, mięso z chorych krów, jan krzysztof ardanowski, kontrole w ubojniach, komisja europejska

Minister liczy na podpowiedzi inspektorów z Brukseli

- Oczekuję, że jeżeli są jakieś błędy, niedociągnięcia w procedurach, to inspektorzy KE nam podpowiedzą, co należy zrobić - mówi Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Delegacja z Brukseli od poniedziałku bada w Polsce sprawę...

Niedawno telewizja TVN24 wyemitowała reportaż o nielegalnym uboju krów, który odbywał się w nocy bez nadzoru weterynaryjnego w rzeźni w powiecie Ostrów Mazowiecka. Inspekcja Weterynaryjna we współpracy z policją natychmiast podjęła czynności sprawdzające, wyjaśniające i zabezpieczające.

Rzeźnia, w której dokonywano nielegalnego uboju została zamknięta. Z list dystrybucyjnych wynika, że mięso trafiło do kilkudziesięciu punktów w Polsce i za granicę - do 14 krajów.

Ministerstwo rolnictwa przekazało, że zabezpieczone mięso zostało przebadane. - Nie stwierdzono zagrożeń biologicznych. Jednak na zasadzie ostrożności całe mięso z ubojni jest wycofywane - podkreśliło MRiRW.

W poniedziałek inspektorzy Komisji Europejskiej rozpoczęli w Polsce badanie sprawy nielegalnego uboju krów. Ich misja potrwa do piątku.
 

Poleć
Udostępnij