Rolnicy dostaną fladry do ochrony zwierząt przed wilkami

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Marcin Boguszewski PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
16-08-2018,12:20 Aktualizacja: 16-08-2018,12:33
A A A

Ponad 60 tys. metrów bieżących fladr - czyli sznura z jaskrawymi płachtami do odstraszania wilków - planuje przekazać w tym roku hodowcom zwierząt gospodarskich z woj. warmińsko-mazurskiego Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie (RDOŚ).

Jak poinformowała PAP rzeczniczka RDOŚ Justyna Januszewicz, fladry mają być przekazane bezpłatnie właścicielom zwierząt gospodarskich w tych rejonach, gdzie wilki powodują największe szkody w stadach hodowlanych, czyli głównie we wschodniej części województwa.

bieszczady, wilki, ataki wilków na zwierzęta gospodarskie, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie

Wilki rozwiązały problem bezpańskich psów

Praktycznie wszystkie psy wałęsające się luzem i bez opieki właścicieli w Bieszczadach zostały już zjedzone przez wilki - wynika z najnowszych danych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.    W 2017 roku urzędnicy RDOŚ...
- Natomiast montaż na pastwiskach i późniejsza konserwacja fladr będzie spoczywać na właścicielach zwierząt - dodała.

Olsztyńska RDOŚ zamierza wybrać w przetargu wykonawcę, który w ciągu 30 dni od podpisania umowy dostarczy do tej instytucji ok. 61 tys. metrów bieżących fladr z jaskrawoczerwonymi wstęgami. Do przetargu przystąpił tylko jeden wykonawca, jego oferta jest jeszcze analizowana.

Podobne zamówienia RDOŚ planuje kontynuować przez kolejne dwa lata - łącznie właściciele zwierząt hodowlanych z Warmii i Mazur otrzymają blisko 149 tys. m b. fladr. Dla zabezpieczenia pastwisk i zagród przed atakami wilków mają też zostać zakupione ogrodzenia z siatki i pastuchy elektryczne.

Hodowcy dużych stad owiec dostaną pasterskie psy, które mają odstraszać drapieżniki. Planowany jest zakup 15 owczarków podhalańskich.

Służby ochrony środowiska zapowiedziały też działania mające ograniczyć szkody wyrządzane przez bobry w gospodarstwach rolnych i mieniu.

iwin, pomorze zachodnie, ataki wilków, wilki, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinku

Wilki sieją strach na wsi. Ludzie boją się polujących watah

Mieszkańcy wsi Iwin na Pomorzu Zachodnim coraz bardziej zaczynają obawiać się wilków, które - ich zadaniem - atakują jelenie w pobliżu gospodarstw. Ostatnio wataha drapieżników miała zapolować w nocy z minionego czwartku na...

Ma temu służyć montaż urządzeń przelewowych, obniżających poziom wody w rozlewiskach utworzonych przez te zwierzęta. Zaplanowano zakup 180 takich urządzeń, z czego 60 sztuk w tym roku.

Program służący minimalizowaniu szkód wyrządzanych przez bobry i wilki jest realizowany przez olsztyńską RDOŚ oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na takie działania ochronne do 2021 r. przeznaczono w regionie 1 mln 726 tys. zł.

Odszkodowania wypłacone rolnikom z woj. warmińsko-mazurskiego za zwierzęta gospodarskie zagryzione przez wilki wyniosły w ub. roku ponad 100 tys. zł. Szkody spowodowane w tym okresie przez bobry oszacowano na ponad 5 mln zł, co było rekordową kwotą w ostatnich latach.

Populacja wilków na Warmii i Mazurach jest oceniana na ok. 130 osobników. Występują one głównie w Puszczy Rominckiej, Boreckiej, Piskiej i Napiwodzko-Ramuckiej oraz Lasach Skaliskich i na Wysoczyźnie Elbląskiej. Populacja bobrów w tym regionie szacowana jest na 13 tys. osobników i należy do najliczniejszych w kraju.

Poleć
Udostępnij