Polska otwiera się na świat jako duży gracz na rynku żywności

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Robert Pietrzak PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
10-10-2019,13:45 Aktualizacja: 10-10-2019,13:57
A A A

- Jako liczący się gracz na rynku żywności, otwieramy się nie tylko na naszą część Europy, ale na świat - mówił w czwartek Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.

Przedstawiciele Zarządu Morskiego Portu Gdynia oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa nie wykluczyli budowy na terenie Portu Gdynia nowoczesnego terminalu zbożowo-paszowego. Powstałby najpóźniej do 2021 r., a wartość inwestycji wyniosłaby 50-100 mln zł.

żywność ekologiczna, produkcja żywności ekologicznej,jan krzysztof ardanowski, żywność wysokiej jakości, sady orzechowe

Produkcja żywności wysokiej jakości szansą dla Polski

- Dopłacanie tylko do filozofii życia w zgodzie z naturą to absurd. Przez błędne unijne rozwiązania dochodziło do sytuacji, w których na setkach hektarów powstawały słynne sady orzechowe - mówi Jan Krzysztof Ardanowski,...

Szef resortu był obecny na podpisaniu listu intencyjnego między stronami dotyczącego realizacji działań związanych z poprawą warunków eksportu zbóż polskich producentów przez Port Gdynia.

- Jesteśmy dużym krajem eksportowym, eksport żywności w 2018 r. wyniósł ok. 30 miliardów euro. Ten rok, wszystko na to wskazuje, będzie jeszcze lepszy. Więc my musimy być otwarci na świat. Nie ma już możliwości zamykania się i izolowania, nawet jeżeli niektórym by się to marzyło - powiedział polityk.

Ardanowski podkreślił, że rozpoczynamy wyjście polskiego rolnictwa dosłownie i w przenośni na szerokie i głębokie wody. - Już nie tylko na naszą część Europy, otwieramy się na świat jako liczący się gracz na rynku żywności na świecie - dodał.

Zaznaczył, że zaawansowany plan budowy państwowego nabrzeża do przeładunku towarów rolnych powstał już w latach 2006-07 w czasie pierwszych rządów PiS, ale kolejna ekipa rządowa PO-PSL nie chciała kontynuować tego przedsięwzięcia.

jan krzysztof ardanowski, minister rolnictwa, michał kołodziejczak, agrounia, znakowanie żywności

Patologie przy znakowaniu żywności w sklepach muszą się skończyć

Problemem, jest to, jakie działania podjąć, żeby wyeliminować patologie w znakowaniu żywności i w oszukiwaniu konsumentów - powiedział szef resortu rolnictwa podczas wspólnej konferencji prasowej pt. "Fałszowaniu żywności...

- Kiedy projekt przekazywałem ministrowi rolnictwa z PSL panu Markowi Sawickiemu nie spotkał się z zainteresowaniem, a stwierdzenie było proste: "nie ma potrzeby rozwijania portu w Polsce, bo Rosjanie wszystko kupią". No to widać, jak kupują. Rosja staje się na naszych oczach również wielkim producentem rolnym - ma w tej chwili drugie miejsce na świecie w eksporcie zboża. I tylko naiwny może sądzić, że Rosjanie będą zainteresowani importem zboża z Polski. Ktoś, kto kiedyś nazwał rolników frajerami, właściwie powinien spojrzeć w lustro - ocenił minister rolnictwa.

Zapowiedział, że państwo nie chce jako operator portowy być monopolistą i umożliwi korzystanie z infrastruktury w porcie wszystkim firmom na rynku zboża, bez względu na to, czy to będą duzi producenci zbóż, czy firmy handlujące zbożem.

Minister nadmienił, że ważną częścią systemu eksportu żywności będzie powstający w Emilianowie k. Bydgoszczy intermodalny port przeładunkowy. Jak wyjaśnił, na początek będzie to port kolejowo-drogowy, a później, jeśli Wisła będzie żeglowna, możliwy będzie również transport barkami.  

- Ważne dla nas jest, żebyśmy jak najszerszym frontem wyszli jako operator zbóż i ładunków agro. Albowiem, przez długie lata Port Gdynia był rzeczywiście jednym z ważniejszych operatorów tych ładunków. Ostatnie lata, ostatnia koniunktura spowodowała we wszystkich polskich portach, że te ładunki osiągnęły nieco mniejsze wartości. Myślę, że dzięki dzisiejszej inicjatywie podejmowanej z KOWR z powrotem wrócimy do lat świetności - powiedział Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
 

Poleć
Udostępnij