Pijany traktorzysta chciał przekupić policjantów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
25-01-2018,13:30 Aktualizacja: 26-01-2018,13:20
A A A

Pijany kierowca ciągnika rolniczego oferował stróżom prawa 200 zł, by nie wyciągali wobec niego konsekwencji. Kolejny traktorzysta nie dość, że sam wpadł, to jeszcze musiał przeżywać zatrzymanie syna.

W Białce pod Łęczną (woj. lubelskie) 22 stycznia patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierującego ciągnikiem Ursus. Funkcjonariusze poddali 47-letniego mężczyznę badaniu na zawartość alkoholu.

wypadki z udziałem ciągników, pijany traktorzysta, ciągnik na torowisku, Dominów, powiat świdnicki, lubelszczyzna

Pijany, bez uprawnień wjechał niesprawnym ciągnikiem na tory

37-letni traktorzysta doprowadził do kolizji z pociągiem. Na tory wjechał niesprawnym ciągnikiem, bez uprawnień do kierowania maszyną, a ponadto prawdopodobnie był pijany. Informację o zdarzeniu na torowisku w miejscowości Dominów (pow....

Amator jazdy na podwójnym gazie wydmuchał ponad 1,8 promila, a po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że ciąży na nim wydany przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 2019 roku. 

Za kierowanie traktorem w stanie nietrzeźwości i pomimo zakazu sądowego grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Jak się okazało to nie było tego dnia jedyne zmartwienie 47-latka. Kilkanaście godzin wcześniej został zatrzymany jego syn za ucieczkę autem przed policją.

20-latek przyznał się do tego czynu i tłumaczył się... brakiem uprawnień do kierowania samochodem.

Z kolei patrolujący gminę Dobczyce (woj. małopolskie) funkcjonariusze postanowili skontrolować jadący przed nimi ciągnik rolniczy. Kierowca zatrzymał się na wezwanie, jednak jego zachowanie wzbudziło wątpliwości policjantów.

olsztyn, stacja paliw, pijany traktorzysta, jazda ciągnikiem pod wpływem alkoholu, ciągnik rolniczy ursus

Pijani jechali ciągnikiem przez miasto po zakupy

Nietrzeźwa para z Olsztyna postanowiła wczesnym rankiem pojechać ciągnikiem rolniczym na zakupy na stację paliw. Dzięki szybkiej reakcji pracowników stacji, została zatrzymana przez policję, a prowadzący maszynę 30-latek po wytrzeźwieniu...

Podejrzenia okazały się słuszne bowiem podczas pierwszego badania alkomatem traktorzysta wydmuchał ponad 2 promile alkoholu.

"W trakcie wykonywania czynności przez policjantów, traktorzysta obiecywał im korzyść majątkową, a później próbował wręczyć 200 zł w zamian za puszczenie go wolno. W związku z popełnieniem przestępstwa został zatrzymany" - relacjonuje komenda policji w Myślenicach.

Po sprawdzeniu wyszło też na jaw, że traktor nie był zarejestrowany, ubezpieczony, a kierowca nie ma prawa jazdy. "Za próbę wręczenia łapówki policjantom grozi mu nawet 10 lat więzienia. Poniesie on również konsekwencje wszystkich innych popełnionych w tym dniu przewinień" - zapewniają stróże prawa.
 

Poleć
Udostępnij