Nowy znak musi ostrzegać przed zabrudzoną przez rolników drogą

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
02-06-2017,15:00 Aktualizacja: 02-06-2017,15:20
A A A

Zanieczyszczenia dróg publicznych są zabronione, ale rolnikom podczas intensywnych prac polowych trudno jest się tego wystrzegać. Przed karami mogłyby uchronić gospodarzy zmiana prawa i nowy znak.

Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła do Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury i budownictwa o podjęcie działań, mających na celu wprowadzenie do systemu znaków i sygnałów drogowych tablicy ostrzegawczej o możliwości wystąpienia okresowego zagrożenia spowodowanego zanieczyszczeniem dróg.

opolszczyzna, budowa dróg, przebudowa dróg, drogi dojazdowe do pól, transport rolniczy

Podzielili miliony i zainwestują w drogi dojazdowe do pól

Kolejne województwo rozdzieliło pieniądze pochodzące z opłat wnoszonych przez inwestorów za wyłączenie gruntów z produkcji rolnej. W Opolskiem pula wyniosła 3,6 miliona zł. Zgodnie z przepisami jest to dochód samorządu...

By tak się stało znowelizowane musi zostać rozporządzenie ministrów infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

"Wniosek został zgłoszony w związku z obowiązkiem bieżącego usuwania zanieczyszczeń powstałych w wyniku wykonywania prac polowych, a nie po ich zakończeniu w danym dniu. Należy zaznaczyć, że w okresie intensywnych prac polowych, częste przejazdy po drogach sprzętu rolniczego wiążą się z nanoszeniem na nawierzchnię drogi ziemi, błota oraz innych zanieczyszczeń. Wymóg usunięcia zanieczyszczeń po każdym przejeździe pojazdu rolniczego, w przypadku, kiedy liczba przejazdów jest większa, jest niemożliwe przy trwającym ruchu drogowym" - wyjaśnia rolniczy samorząd.

Zdaniem KRIR rozwiązaniem tego problemu byłoby umożliwienie ustawienia znaku ostrzegającego innych użytkowników dróg powiatowych i gminnych o czasowych (np. określonych godzinowo) zabrudzeniach nawierzchni. Rolnik musiałby wyczyścić jezdnię po zakończonych pracach na polu.

drogi, inwestycje, budowa dróg, ministerstwo infrastruktury i budownictwa, Jerzy Szmit

Urzędnicy szukają oszczędności przy budowie dróg

Wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit zapewnił, że jego resort robi wszystko, aby ograniczyć koszty budowy dróg w Polsce. Mają w tym pomóc nowe normy budowlane oraz zmniejszenie wydatków na urządzenia chroniące...

Multiportal agropolska.pl niejednokrotnie poruszał problemy gospodarzy związane z zakazem zanieczyszczania dróg publicznych. Pisaliśmy m.in. o rolniku ukaranym za przyczynienie się do kolizji drogowej, do której zdaniem policjantów doszło w wyniku pozostawienia przez jego maszynę zabrudzeń na jezdni.

Pytani przez nas swego czasu mundurowi, radzili gospodarzom wożenie ze sobą wody i szczotki, by móc spłukiwać i czyścić koła maszyn przed wyjechaniem z pola na drogę. Wydaje się to jednak trudne do zrealizowania w praktyce.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 91 kodeksu wykroczeń, "kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany".
 

Poleć
Udostępnij