Ministerstwo nic nie wie o wszczęciu postępowania przeciwko Polsce

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
17-06-2016,13:15 Aktualizacja: 17-06-2016,13:45
A A A

- Do Ministerstwa Środowiska nie wpłynęło żadne oficjalne pismo z Komisji Europejskiej dotyczące wszczęcia postępowania przeciwko Polsce w sprawie zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej - poinformował wiceminister Andrzej Szweda-Lewandowski.

Bruksela podała w czwartek, że rozpoczęła postępowanie przeciwko Polsce w związku z decyzją ministerstwa środowiska o zwiększeniu wycinki w Puszczy Białowieskiej.

kornik drukarz, puszcza bialowieska, jan szyszko, Michał Dziekański, Prokuratura Okręgowa w Warszawie

Jest Śledztwo w sprawie rozwoju kornika w Puszczy Białowieskiej

Wszczęto śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez kierownictwo resortu środowiska w 2012 r. i dopuszczenia do degradacji Puszczy Białowieskiej oraz "rozwoju na masową skalę" kornika - poinformowała warszawska...

Komisja rozpoczęła procedurę o naruszenie prawa UE przeciw Polsce, wysyłając do Warszawy "wezwanie do usunięcia uchybienia". To pierwszy etap procedury, która może się zakończyć skargą do Trybunału Sprawiedliwości i karami finansowymi dla państwa członkowskiego. Wcześniej w tej sprawie pojawiły się informacje nieoficjalne.

- W związku z pojawiającymi się w mediach niepotwierdzonymi informacjami związanymi z tym, jakoby Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie naruszenia prawa unijnego związanego z wycinką Puszczy Białowieskiej, chciałem poinformować, że do Ministerstwa Środowiska nie wpłynęło żadne oficjalne pismo w tej sprawie - powiedział Szweda-Lewandowski na briefingu prasowym.  

Dodał, że resort jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Komisji Europejskiej oraz UNESCO. - Dosyłamy im dokumenty, o które nas proszą, a jest to związane z tym, że zarówno przedstawiciele UNESCO, jak i KE w zeszłym tygodniu lustrowali drzewostany Puszczy Białowieskiej i na miejscu mogli się zapoznać z całą sytuacją - podkreślił na koniec wiceminister.

Poleć
Udostępnij