KRIR: minister zdrowia zapomina o polskiej wsi. Trudniej o leki

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
10-01-2017,10:45 Aktualizacja: 10-01-2017,11:10
A A A

Krajowa Rada Izb Rolniczych stanowczo sprzeciwia się projektowi rozporządzenia Konstantego Radziwiłła, ministra zdrowia z 2 stycznia 2017 roku w sprawie produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu poza apteką.

"W tej dyskusji nie można zapominać o dostępie do podstawowych leków dla mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości. W obecnym projekcie rozporządzenia, pomimo naszych apelów, niestety go pominięto" - pisze Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

ministerstwo rolnictwa, żywność, sprzedaż żywności, ustawa, KRIR, pieniądze

KRIR: 20 tysięcy złotych to za mało

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych popierając wniosek z posiedzenia prezydium Rady do Spraw Kobiet i Rodzin z Obszarów Wiejskich przy KRIR zwrócił się w listopadzie do ministra rolnictwa o zmianę przepisów w rządowym projekcie...

Szef rolniczego samorządu przypomina, że na terenach wiejskich i w małych miejscowościach mieszka 15 milionów Polaków. Apteki nie mają ekonomicznej racji bytu na większości tych obszarów, a nawet jeśli są w pobliżu często nie są otwarte w weekendy.

"Stąd niezrozumiała pozostaje decyzja Ministra Zdrowia o wycofaniu prawie 2/3 substancji z rynku pozaaptecznego. Ograniczeniu mają podlegać nawet tak istotne substancje przeciwbólowe i przeciwgorączkowe jak kwas acetylosalicylowy czy paracetamol. Na przykład, obniżono dawkę kwasu acetylosalicylowego z 500 do 300 mg, choć zdaniem ekspertów dawka działająca przeciwbólowo i przeciwgorączkowo to 500 mg" - alarmuje Wiktor Szmulewicz.

Szef KRIR dodaje, że zmniejszono też liczbę tabletek w opakowaniu, co przełoży się na wyższe koszty dla pacjentów i dostępność niektórych produktów. Z listy wykluczono wreszcie substancje zwalczające zgagę, która według badań co kilka dni dotyka ok. 30 proc. populacji osób dorosłych.

Poleć
Udostępnij