ARiMR będzie zbierać wnioski o dopłaty do zakupu nawozów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Magdalena Jarco, Rafał Białkowski PAP, (zl) | redakcja@agropolska.pl
21-04-2022,11:55 Aktualizacja: 21-04-2022,11:30
A A A

Od poniedziałku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie zbierać wnioski od rolników o dopłaty do zakupu nawozów - przekazał w czwartek wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Dodał, że program wsparcia do zakupu nawozów to inwestycja chroniąca m.in. konsumentów.

Wicepremier i szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi uczestniczył w czwartek w konferencji prasowej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego w gospodarstwie rolnym w Załężu Dużym w województwie mazowieckim.

"Chcemy dopłacać do zakupu nawozów - pokrywać różnicę ceny pomiędzy nawozami zakupionymi od 1 września 2021 r. do 15 maja 2022 r." - mówił Kowalczyk. Dodał, że ta różnica ceny i faktura, którą rolnik przedstawi w ARiMR będzie podstawą do wypłaty rekompensaty za wzrost cen nawozów.

nawozy, dopłaty, pomoc dla rolnictwa

KE zatwierdziła polski program dopłat do nawozów o wartości 3,9 mld zł

Komisja Europejska zatwierdziła polski program przeznaczony na wsparcie polskiego rolnictwa w kontekście inwazji Rosji na Ukrainę o wartości 3,9 mld zł - poinformował we wtorek resort rolnictwa. Dodano, że oznacza to zgodę na dopłaty do...
"Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa od poniedziałku będzie już zbierać wnioski o dopłaty" - wskazał. Ocenił, że sprawność rolników w zakupach, w sięganiu po dopłaty obszarowe i inne dopłaty z ARiMR "pozwoli też na bardzo sprawną realizację tego programu".

Kowalczyk chciałby, żeby rolnicy jak najszybciej otrzymywali zwrot różnicy w cenach nawozów, by mogli inwestować otrzymane środki finansowe w swoje gospodarstwa rolne. "Aby plony, które spodziewają się uzyskać w następnym sezonie były godne, a abyśmy mieli wystarczającą ilość zbóż, bo (...) w Ukrainie z obsiewaniem pól może być różnie" - stwierdził.

Wicepremier zwrócił uwagę, że Rosjanie brutalnie strzelają do rolników - może się zdarzyć, że wiele obszarów nie będzie obsianych, stąd może być dużo mniej zboża na rynkach światowych. "Bardzo ważne jest, by produkcja zbóż w Polsce nie była mniejsza, niż w latach poprzednich" - podkreślił.

Jak przypomniał szef resortu rolnictwa, program wsparcia do zakupu nawozów to prawie 4 mld zł z budżetu krajowego. "To przede wszystkim inwestycja chroniąca polską produkcję żywności, ale (...) chroniąca też konsumentów, którzy będą tę żywność mogli kupować po cenach umiarkowanych" - podkreślił.

 

Poleć
Udostępnij