Naukowcy "ożywili" mózg martwej świni

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
21-04-2019,10:00 Aktualizacja: 21-04-2019,10:23
A A A

Naukowcy, za pomocą specjalnego roztworu, przywrócili aktywność komórek w mózgu świni, która od czterech godzin była martwa.

Metoda nie służy odzyskiwaniu świadomości, ale może pozwolić na dokładniejsze badania narządu i prace nad nowymi sposobami leczenia udarów czy urazów. Na łamach magazynu "Nature" zespół z Yale University opisał eksperyment, który m.in. zmienia spojrzenie na śmierć mózgu.

wypadek ciężarówki z trzoda chlewną, Niemcy, wypadek

Ranne świnie dobijano na miejscu. Koszmarny wypadek

Zwierzęta transportowane w ciężarówce nie mają praktycznie żadnych szans na przeżycie, gdy dojdzie do zderzenia z innym pojazdem. Tak stało się dziś w Niemczech, gdzie zginęło blisko 180 świń. Do makabrycznego wypadku doszło w miejscowości...

Dotąd panowało przekonanie, że śmierć komórek w tkance mózgowej następuje szybko i jest to proces nieodwracalny.

Po ustaniu krążenia, w ciągu sekund dochodzi do utraty świadomości, a po kilku minutach do degeneracji tkanki.

W mózgu pobranym od świni, w cztery godziny po jej śmierci badacze zdołali jednak przywrócić funkcje komórek.

- Nienaruszony mózg ssaków zachowuje niedocenianą wcześniej zdolność odzyskania krążenia oraz pewnych molekularnych i komórkowych aktywności, w kilka godzin ustaniu krążenia - twierdzi prof. Nenad Sestan, jeden z autorów eksperymentu.

Badacze podłączyli mózg do sztucznego krążenia i wprowadzili do niego specjalny roztwór o nazwie BrainEx. Następnie zauważyli zachowaną prawidłową strukturę neuronów, niektórych komórek glejowych i działanie komórek naczyń krwionośnych.

nauka, badania nad wykorzystaniem zimnej plazmy atmosferycznej, ochrona roślin

Naukowcy badają wykorzystanie zimnej plazmy do walki z chorobami roślin

Naukowcy Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Gdańskiego prowadzą badania nad wykorzystaniem zimnej plazmy atmosferycznej do niszczenia bakterii odpowiedzialnych za choroby roślin. W swoim projekcie naukowy chcą też promować wzrost bakterii...

- W żadnym momencie nie zaobserwowaliśmy zorganizowanej aktywności elektrycznej związanej z percepcją i świadomością. Z klinicznego punktu widzenia nie był to żywy mózg, ale był aktywny pod względem komórkowym - wyjaśnia dr Zvonimir Vrselja.

Co więcej, badacze przygotowani byli na niezwykle mało prawdopodobną ewentualność, że mózg zacząłby pracować. Planowali wtedy podać mu substancje usypiające i obniżyć temperaturę, aby to działanie zniwelować.

Odkrycia nie można bezpośrednio wykorzystać w klinikach do pomocy ludziom, ale może mieć ważne zastosowania.

Po pierwsze, może pozwolić na badania funkcji i struktury całych mózgów ssaków i w ten sposób lepiej zrozumieć różne pojawiające się w nich zaburzenia. Po drugie, może pomóc w opracowaniu nowych metod leczenia osób po udarach i urazach mózgu.

- Odkrycia tego typu dają nadzieję na postęp w zrozumieniu i leczeniu zaburzeń mózgu i mogą doprowadzić do opracowania zupełnie nowych metod badania pobieranych pośmiertnie mózgów ludzkich - twierdzi Andrea Beckel-Mitchener z National Institute of Mental Health, które współfinansowało badanie.

Naukowcy podkreślają jednocześnie, że jakiekolwiek badania ludzkich mózgów - szczególnie, jeśli próbowano by odzyskać także świadczącą o działaniu tkanki aktywność elektryczną, nie mogą być prowadzone bez opracowania odpowiednich standardów etycznych i nadzoru właściwych organizacji.
 

  • Informacje dotyczące afrykańskiego pomoru świń oraz tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ
Poleć
Udostępnij