Kukurydza jest tania. I nie ma przesłanek do wzrostu cen

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Bank BGŻ BNP Paribas, (em) | redakcja@agropolska.pl
07-02-2018,14:20 Aktualizacja: 07-02-2018,14:34
A A A

W 2017 roku kukurydza paszowa była tania. Według danych na tonę płacono średnio 671 zł/t wobec 724 zł/t w ostatnich 5 latach. Eksperci podkreślają, że o ile jeszcze w 2016 roku była droższa niż pszenica, o tyle w ubiegłym roku sytuacja odwróciła się.  

W styczniu kukurydzę skupowano przeciętnie po 612 zł/t, czyli zaledwie o 9 zł (1,5 proc.) droższej niż w drugiej połowie października, kiedy ziarno było najtańsze. Jednocześnie cena ta była o 2,5 proc. niższa wobec analogicznego okresu ubiegłego roku - informują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.

ziarno, kukurydza, przeczepa

Jak wybrać odmianę kukurydzy na ziarno?

Rolnicy powinni na bieżąco śledzić informacje dotyczące zarówno wartości, jak i wymagań aktualnie uprawianych odmian kukurydzy, a w nowej ofercie poszukiwać najlepszych, które zapewnią wzrost plonów, mniejsze koszty suszenia,...

Na stawkach kukurydzy ciąży wysoka globalna podaż ziarna. Według ostatnich prognoz Międzynarodowej Rady Zbożowej produkcja na świecie w bieżącym sezonie sięgnie 1054 mln t. Tym samym będzie wprawdzie o 34 mln t (3,1 proc.) mniejsza od rekordowego wyniku z ubiegłego sezonu, ale raporty z lipca ub.r. wskazywały na zbiory rzędu 1020 mln t.

Co więcej, rekordowe zapasy początkowe sprawiają, że całkowita podaż kukurydzy ma być o 6 mln t (0,5 proc.) wyższa niż w sezonie 2016/17.  

W tym sezonie spadek produkcji spodziewany jest praktycznie we wszystkich ważnych regionach uprawy. Wyjątkiem jest Unia Europejska, dla której eksperci IGC w ostatnim raporcie istotnie podnieśli prognozy zbiorów - o 5,4 mln t (względem szacunków z listopada ub.r.) do 64,6 mln t.

W Polsce zbiory kukurydzy były utrudnione i opóźnione. Jeszcze na początku stycznia na północy kraju były rejony, gdzie nie zebrano ziarna. Całkowita produkcja oceniana jest przez GUS na 4 mln t wobec 4,3 mln t w ubiegłym roku. Mamy zatem wprawdzie do czynienia z obniżką zbiorów, ale jest to drugi wynik w historii.

W kolejnych miesiącach analitycy banku spodziewają się stabilizacji cen na poziomie zbliżonym do obecnego. W kierunku wzrostów może działać duże zapotrzebowanie na ziarno na rynku światowym oraz spodziewany, mniejszy areał zasiewów w USA pod zbiory w sezonie 2018/19.

Biorąc  jednak pod uwagę uwarunkowania w Polsce - prognozowany spadek pogłowia trzody, obniżenie dynamiki wzrostu produkcji drobiu, mniejszy eksport pszenicy - są małe przesłanki do wzrostów cen kukurydzy.
 

Poleć
Udostępnij